dowcip?

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
mundekwawa
Posty: 862
Rejestracja: ndz 06 lut, 2011

Post autor: mundekwawa »

tak się zastanawiam kto wymyśla dowcipy czyli potocznie mówiąc - kawały.

mnie się przytrafiło wymyśleć dwa, tylko nie wiem czy wogóle są śmieszne bo nie mam śmiałości (i talentu ) by opowiedzieć ich komukolwiek.
może tu zaryzykuję.
A więc:

Podchodzi kanar (kontroler autobusowy) do kiosku ruchu
- ma pani bilety ?
- oczywiście że mam.
- POKAZAĆ! POKAZAĆ!!!

I drugi

Przyjeżdża córka do rodziców na wieś.
Niedawno znalazła pracę i wyjechała do dużego miasta.
- no to co tam curuś porabias w tym mieście?
- a dyć jezdem agentką
- łooo, nooo, ale gdzie pracujes???
- a dyć w agencji towazyskiej.
<img>


pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez mundekwawa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Milczenie jest ogrodem myśli."
Ali ibn abi Talib
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Pierwszy śmieszy (mnie), drugi z puentą do przewidzenia.
Ja wiem, że język gwarowy, ale córuś to córuś w każdej. Nie mylić z Bachledą.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
traf
Posty: 1456
Rejestracja: czw 09 wrz, 2010
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: traf »

Wymyśliłem sam

Pewien polityk podchodzi do kiosku :
Poproszę największy rozmiar prezerwatywy, bo na balu chciałem za ch... się przebrać
Ekspedientka:
Pan nie musi się przebierać
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez traf, łącznie zmieniany 1 raz.
Tadek
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

[quote=""traf""]Wymyśliłem sam

Pewien polityk podchodzi do kiosku :
Poproszę największy rozmiar prezerwatywy, bo na balu chciałem za ch... się przebrać
Ekspedientka:
Pan nie musi się przebierać[/quote]

Parę lat temu już ten dowcip znałem. Cha, cha,
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
traf
Posty: 1456
Rejestracja: czw 09 wrz, 2010
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: traf »

[quote=""Jan Stanisław Kiczor""][quote=""traf""]Wymyśliłem sam

Pewien polityk podchodzi do kiosku :
Poproszę największy rozmiar prezerwatywy, bo na balu chciałem za ch... się przebrać
Ekspedientka:
Pan nie musi się przebierać[/quote]

Parę lat temu już ten dowcip znałem. Cha, cha,[/quote]

Ale ten polityk, tak na dobre, ukazał się niedawno ... <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez traf, łącznie zmieniany 1 raz.
Tadek