Strona 1 z 1

moje myśli posrebrzane

: czw 16 lip, 2009
autor: alouette
"Czasem wydaje mi się, że wraz ze wzrostem objętości portfela, u niektórych osób, zmniejsza się zapotrzebowanie na przyjaciół"

"Wychowywanie dzieci jest podobne do zdobywania szczytu bardzo wysokiej góry. Na początku jesteśmy przerażeni, gdyż nie potrafimy wyobrazić sobie ile trudu trzeba będzie włożyć, by zdobyć szczyt i ta niepewność podcina nam skrzydła, odbiera niepotrzebnie życiową energię. Są też i tacy, którzy mówią sobie "Jakoś to będzie" i w swojej nieświadomości, z optymizmem w sercu ruszają na podbój góry. Obojętnie którymi z nich jesteśmy, możemy być pewni, że wędrówka, jaką podejmiemy, zmagania z przeciwnościami, permanentny stan odpowiedzialności i konieczność ciągłych wyborów powodowanych nieprzewidywalnością losu, zweryfikują maksymalnie pierwotne poglądy na wychowanie dzieci jak i na nasze własne życie."

"Nawet diamenty wykorzystuje się do ciężkiej i brudnej roboty. "

"Dla większości z nas życie jest najgorszym nauczycielem. U jego schyłku nadal stwierdzamy, że nic nie wiemy na pewno".

: czw 16 lip, 2009
autor: megi
[quote=""alouette""]"Czasem wydaje mi się, że wraz ze wzrostem objętości portfela, u niektórych osób, zmniejsza się zapotrzebowanie na przyjaciół"
[/quote]ze wzrostem objętości portfela zwiększa się liczba osób, które uważają się za naszych przyjaciół <img>

: pt 17 lip, 2009
autor: Tomasz Kowalczyk
[quote=""alouette""]"Czasem wydaje mi się, że wraz ze wzrostem objętości portfela, u niektórych osób, zmniejsza się zapotrzebowanie na przyjaciół" [/quote]

Zgadzam się z Alouette! Ludziom opływającym w dostatki niepotrzebni są przyjaciele, ponieważ nie rozumieją wartości, jakie niesie z sobą przyjaźń. Nie potrzebują okazywania uczuć, bezinteresowności, solidarności - moga to wszystko "kupić"...

: pt 17 lip, 2009
autor: Mariusz
:ukłon: :ukłon: :ukłon: <img>

: pt 17 lip, 2009
autor: megi
[quote=""Tomek""]Ludziom opływającym w dostatki niepotrzebni są przyjaciele, ponieważ nie rozumieją wartości, jakie niesie z sobą przyjaźń. Nie potrzebują okazywania uczuć, bezinteresowności, solidarności - moga to wszystko "kupić"...[/quote]a z tym sią nie zgodzę. Każdy odczuwa potrzebę przyjaźni i nie wszystko można 'kupić'. Może tylko zdają sobie sprawę, że wokół nich gromadzi się wielu fałszywych przyjaciół, którzy na coś liczą?
...ale to takie gdybanie, należałoby zapytać tych 'opływających w dostatki' <img>

: pt 17 lip, 2009
autor: alouette
dziękuję, a co z pozostałymi stwierdzeniami? Pozdrawiam serdecznie i dodam: trudno zaufać raz jeszcze, nawet, gdy ktoś w koncu zda sobie sprawę z wartości przyjaźni <img> .

: pn 20 lip, 2009
autor: Mariola Kruszewska
[quote=""alouette""]Nawet diamenty wykorzystuje się do ciężkiej i brudnej roboty.[/quote]To mi coś przypomniało. Jest takie dość znane, ale przejmujące zdanie prof. S.Pigonia, który powiedział po usłyszeniu o śmierci Baczyńskiego: "Cóż, należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga z brylantów". Zawsze mnie przechodzą ciarki, gdy je czytam.

: pn 20 lip, 2009
autor: alouette
czasem ludzie myślą o sobie jak o "diamentach" i to ich zbyt wysokie mniemanie o sobie... pewnie nie wiedzą o powyższych faktach? :hm: Ale to tak a propos