.... a na deser przesyłam słodkie... czereśnie.....
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Biała mewa
- Posty: 49
- Rejestracja: śr 28 mar, 2012
Na słońcu dojrzewa,na drzewie rozkwita,
czerwienią się mieni,uśmiechem Nas wita.
Sznury korali z gałązek zwisają,
pieśnią owoców radośnie śpiewają,
spójrz ogrodniku na moje wdzięki,
na me krągłości, ogonek cienki,
mieszkam w ogrodzie,na końcu świata,
w miąższ słodki jestem bardzo bogata.
Lica mam piękne,a skórkę rumianą,
pestkę zaś gładką i dobrze zadbaną,
jak widać jestem, piękna, wspaniała,
nie duża, zgrabna i nie za mała.
Patrzcie więc na mnie, z podziwem wielkim,
i się pozbawcie zakusom wszelkim,
aby mnie zerwać, albo broń Boże,
zjeść mnie na deser tutaj w ogrodzie.
Z owocowymi pozdrowieniami.
czerwienią się mieni,uśmiechem Nas wita.
Sznury korali z gałązek zwisają,
pieśnią owoców radośnie śpiewają,
spójrz ogrodniku na moje wdzięki,
na me krągłości, ogonek cienki,
mieszkam w ogrodzie,na końcu świata,
w miąższ słodki jestem bardzo bogata.
Lica mam piękne,a skórkę rumianą,
pestkę zaś gładką i dobrze zadbaną,
jak widać jestem, piękna, wspaniała,
nie duża, zgrabna i nie za mała.
Patrzcie więc na mnie, z podziwem wielkim,
i się pozbawcie zakusom wszelkim,
aby mnie zerwać, albo broń Boże,
zjeść mnie na deser tutaj w ogrodzie.
Z owocowymi pozdrowieniami.
Kto w biegu do gwiazd ustał...lub nigdy biec nie umiał...Nie pozna tego smaku...Nigdy...Ubogi duchem...patrzy ...i spala się.W swojej małości...miernocie...Jest bezsilny...Niekochany....Nie kocha...!Zaskoczony końcem żywota...Miota się ...bezsilnie.........