Beata zaczęła; Ogrodnicy, rozwijajcie!
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Po drabinie słów wspinam się na mur
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
Ostatnio zmieniony sob 25 lip, 2009 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
[quote=""emde""]Po drabinie słów wspinam się na mur
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy[/quote]
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy[/quote]
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Po drabinie słów wspinam się na mur
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
odkrywam krętych ścieżek czar
by rozpocząć słowobranie
przyjmując bukiet dobrych rad
w ich wchodzę posiadanie
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
odkrywam krętych ścieżek czar
by rozpocząć słowobranie
przyjmując bukiet dobrych rad
w ich wchodzę posiadanie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
[quote=""Colett""]Po drabinie słów wspinam się na mur
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
odkrywam krętych ścieżek czar
by rozpocząć słowobranie
przyjmując bukiet dobrych rad
w ich wchodzę posiadanie[/quote]
zakwitną wierszem, by nocą
zamknąć płatki zrodzić myśl
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
odkrywam krętych ścieżek czar
by rozpocząć słowobranie
przyjmując bukiet dobrych rad
w ich wchodzę posiadanie[/quote]
zakwitną wierszem, by nocą
zamknąć płatki zrodzić myśl
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Latte""]Po drabinie słów wspinam się na mur
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
odkrywam krętych ścieżek czar
by rozpocząć słowobranie
przyjmując bukiet dobrych rad
w ich wchodzę posiadanie
zakwitną wierszem, by nocą
zamknąć płatki zrodzić myśl[/quote]
słowa do bram załomocą,
więc wpuszczę je, otworzę drzwi
ogrodu pojonego deszczami z bezsennych nocy
oddycham malwami wonią dzikich fraz
ten zapach mnie tak zauroczył
odkrywam krętych ścieżek czar
by rozpocząć słowobranie
przyjmując bukiet dobrych rad
w ich wchodzę posiadanie
zakwitną wierszem, by nocą
zamknąć płatki zrodzić myśl[/quote]
słowa do bram załomocą,
więc wpuszczę je, otworzę drzwi
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Cathriona, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak nie ma wyjścia - można wyjść wejściem! <img>
i wlecą lekko niczym ptaki
nad kałamarzem zawirują
a potem gęsim piórem w wiersz
same bez trudu się zrymują
nad kałamarzem zawirują
a potem gęsim piórem w wiersz
same bez trudu się zrymują
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "
Robert Frost
Robert Frost