Fernando Arrabal

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Korien
Posty: 431
Rejestracja: śr 28 paź, 2009

Post autor: Korien »

Fernando Arrabal (ur. 11 sierpnia 1932 w Melilli), hiszpański pisarz, dramaturg, poeta od 1955 osiadły we Francji i tworzący głównie w języku francuskim.

[img]http://www.rooms-hire-locations-lecture ... ebsite.jpg[/img]




[size=99px]Jądro szaleństwa - księga lęku[/size]
cz. I


Mam w sobie bańkę powietrza. Wyczuwam ją bardzo wyraźnie. Kiedy
jestem smutny, staje się cięższa, a czasem gdy płaczę, można by
powiedzieć, że to kropla rtęci.
Bańka powietrza wędruje z mózgu do serca i z serca do mózgu.




"Moje dziecko, moje dziecko".
W końcu zapaliła maleńką lampkę i mogłem ujrzeć jej twarz, ale nie ciało
pogrążone w ciemnościach.
Powiedziałem: "Mamo".
Poprosiła, żebym ją wziął w objęcia. Objąłem ją i poczułem, jak jej
paznokcie zagłębiają się w moje ramiona: zaraz trysnęła krew, wilgotna.
Powiedziała: "Dziecko moje, dziecko, pocałuj mnie".
Podszedłem, pocałowałem i poczułem jej zęby na szyi, krew płynęła.
Wtedy dostrzegłem, że przy paski ma zawieszoną klatkę z wróblem w
środku. Był zraniony, ale ćwierkał: jego krew była moją krwią.




Było to na wsi, objęliśmy się nadzy i oderwali od ziemi, lecieliśmy
spokojnie. Na głowach mieliśmy korony z żelaza.
Wietrzyk nas unosił to tu, to tam, a niekiedy wirowaliśmy wokół siebie,
ciągle złączeni, aż do zawrotu głowy. Ale nasze korony nie spadały.
W taki sposób przelecieliśmy w kilka chwil różne okolice, ja z udami
między jej udami, z policzkiem przytulonym do jej policzka: obie nasze
korony stykały się.
Po ostatnich spazmach powróciliśmy na ziemię.
Spostrzegliśmy, że korony poraniły nam czoła i płynie krew.





Skoro tylko zabieram się do pisania, kałamarz napełnia się literami,
pióro słowami, a biała kartka zdaniami.
Wtedy zamykam oczy i słysząc tykanie zegara widzę, jak krąży wokół
mego mózgu malusieńki biedny szaleniec z zanikiem pamięci, a za nim
filozof a la mandragora.
Kiedy otwieram oczy, znikają litery, słowa i zdania, i mogę zacząć pisać na
białej kartce:
"Skoro tylko zabieram się do pisania, kałamarz napełnia się literami,
pióro..." itd.





Nigdy się nie dowiedziałem, dlaczego wszyscy nazywają ją "Filozofią".
Mówiła mi, że jestem słońcem a ona księżycem, że jestem sześcianem a
ona kulą, że jestem złotem a ona srebrem. Wtedy z całego mego ciała
buchały płomienie, a pory jej ciała wydzielały deszcz.
Trwaliśmy w uścisku, płomienie mieszały się z deszczem i tęcze bez
końca powstawały wokół nas. Wtedy właśnie powiedziała mi, że jestem
ogniem, a ona wodą.


Przyszedł proboszcz do matki i powiedział, że jestem obłąkany.
Wtedy matka przywiązała mnie do krzesła. Proboszcz wyciął mi dziurę w
karku chirurgicznym skalpelem i wyjął jądro szaleństwa. Potem zanieśli
mnie ze związanymi rękami i nogami do nawy szaleńców.





Pewnego dnia przeglądałem się w lustrze i zauważyłem, że wypadają mi
trzy kawałki z głowy, jakby to były kostki bruku. Udało mi się je osadzić z
powrotem.
Na drugi dzień wypadło siedem. Istotnie można by rzec, że to małe
kostki bruku. Odłożyłem je na miejsce bardzo starannie, żeby nie zmienić
ich położenia. Od tego czasu co rano wypadają mi kawałki głowy, a nawet
kawałki twarzy. Czasem połowa głowy wali się w gruzy. Muszę spędzać
całe godziny w łazience, żeby właściwie złożyć kawałki. Dzisiaj pochwyciłem
słowa, jakie rodzina wypowiedziała za moimi plecami:
"Staje się coraz bardziej dziwaczny. Teraz opanowała go mania, żeby nie
poruszać głową i zamykać się na całe godziny w łazience" .


Kiedy myślę o swojej pamięci, pojawia się dama, a także czarny laufer w
rogu pokoju.
Kiedy myślę o swojej wyobraźni, widzę, jak przesuwa się przede mną lew z
Kopenhagi. Kiedy myślę o marzeniach sennych, ziemia pokrywa się
czarnymi melonikami. A kiedy w półmroku biurka piszę NIC, na kciuku
mogę odczytać fosforyzujące litery słowa WSZYSTKO.


W ciemności widzę jedynie oczy Sfinksa z Tanisu. Uporczywie patrzą we
mnie. Ja także wpatruję się w nie bez ruchu.
Nagle w jednym oku ujrzałem napis LĘK, a w drugim NADZIEJA.
Ale Sfinks szybko zamyka oczy i widzę już tylko ciemność.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.