Strona 1 z 1

SEKSUALNA ANARCHIA

: wt 04 sie, 2009
autor: Owsianko
Wypowiada się słowo ABORCJA i nie trzeba nic robić, bo dyskusje, manifestacje, zdania uplasowane po obu stronach barykady, po obu stronach egzaltacji, kręcą się same.

Są dwa typy deliberantów. Jeden, to ktoś, kto myśli w kolorze czerwonki, czyli w sposób komuszy, a drugi, to ktoś, kto z biglem zaiwania po bredniach w duchu liberalno - konserwatywnym. Dwa te typy wypowiadają słówko ABORCJA i jak na zawołanie: jednych trafia szlag, drugim zaś wyskakuje na twarz rozmodlone wejrzenie ukrzywdzonej sierotki. Pierwsi dyszą nienawiścią do przeciwników, podczas gdy drudzy dyszą do nich miłością. Pierwszym chodzi o zachowanie życia poczętego, drugim o bezpieczny seks. O uczucie jednym, drugim o kobietony i mężczyznopodobne stwory.

Życie poczęte jest święte, powiada część reduty. A ŻADEN LUDŹ NIE MA PRAWA decydować o nim. Nie uśmiercajmy, nie niszczmy płodów, gardłują oponenci. Przeciwnicy, adwersarze, histeryczne figurynki wściekłe na siebie nawzajem, wkurzone na ten porąbany świat, są za, a nawet przeciw, za aborcją, przeciw eutanazji, za używaniem rozumu, przeciw prezerwatywom (o ile wiedzą, jaka jest między nimi różnica).

Ale nikomu z walczących nie przyszło do głowy, że na ich oczach rozgrywa się dramat i że dramat ten nie jest akademickim sporem o prymat jajka nad kurą, że odwrotnie, jest coraz bardziej realny i wkrótce zacznie dotyczyć ich bezpośrednio, a ci, ci teraz są młodzi i krzyczą o aborcji, wkrótce będą prykowatymi zjadaczami chleba, społecznie uciążliwymi osobnikami w wieku nieprzydatnym i zostaną poddani utylizacji.

: wt 04 sie, 2009
autor: NathirPasza
To jesteś kumoszem, liberalno - konserwatywnym dobrym Kacperkiem czy histeryzujesz dla zabawy?

Temat upolityczniony taki jak ten, najlepszych ludzi zamienia w to: :łe:
Głównie przez to, że wszyscy myślą o dzieciach, a nikt o tym, że to ciało kobiety, a co za tym idzie jej decyzja.
Eutanazja jest świetna moim zdaniem ;-)

Pozdrawiam ponownie

: śr 05 sie, 2009
autor: Mariola Kruszewska
Wypowiada się słowo ABORCJA i nie trzeba nic robić, bo dyskusje, manifestacje, zdania uplasowane po obu stronach barykady, po obu stronach egzaltacji, kręcą się same.
Bo to temat (jest jeszcze kilka podobnych), na który każdy ma jakieś swoje zdanie, racje i argumenty, na który można się skrajnie sprzeczać i który wyraźnie rozgranicza. Zwykły zjadacz marmolady nie ma pojęcia o gospodarce czy polityce zagranicznej (co najwyżej nie lubi tych czy tamtych). Gdy na jego oczach ścierają się politycy w kwestii budownictwa infrastrukturalnego i obiektów użyteczności publicznej, dzięki którym możliwe będzie podtrzymanie wzrostu w całej branży budowlanej, zasypia. Ale gdy rzecz dotyczy aborcji, o! On tez ma swoje zdanie, on pójdzie na wybory, by nie zagłosować na tego antychrysta, którego niech piekło pochłonie (albo na odwrót). A politycy o tym dobrze wiedzą i wykorzystują w odpowiednim czasie.

: śr 05 sie, 2009
autor: skaranie boskie
[quote=""Owsianko""]Są dwa typy deliberantów. Jeden, to ktoś, kto myśli w kolorze czerwonki, czyli w sposób komuszy, a drugi, to ktoś, kto z biglem zaiwania po bredniach w duchu liberalno - konserwatywnym. Dwa te typy wypowiadają słówko ABORCJA i jak na zawołanie: jednych trafia szlag, drugim zaś wyskakuje na twarz rozmodlone wejrzenie ukrzywdzonej sierotki. Pierwsi dyszą nienawiścią do przeciwników, podczas gdy drudzy dyszą do nich miłością.[/quote]


Cholera!
Że też ja nie wiedziałem o takich statystykach!
Zapisałbym się do jednych albo drugich a tak... Cóż ja biedna sierota aborcyjna zrobię.
Ani mi to nerwów ani bogobojności nie przyprawia.
Po prostu temat aborcji zwisa mi zwiędłym kalafiorem pomiedzy listkami figowymi.
Jak ktoś chce nad zygotami egzorcyzmy wyprawiać to jego wola, podobnie jak wola tego, który je spala w szpitalnym krematorium.

Ja mam to w dupie!
Więc nie dziel, drogi Owsianko ludzi na kategorie dopóki choć jeden głos nie pokrywa się z twoim podziałem.

Popełniasz powyżej jeszcze jeden lapsus.
[quote=""Owsianko""]ci teraz są młodzi i krzyczą o aborcji, wkrótce będą prykowatymi zjadaczami chleba, społecznie uciążliwymi osobnikami w wieku nieprzydatnym i zostaną poddani utylizacji.[/quote]
Utożsamiasz aborcję z eutanazją.
To nagminne w naszej porąbanej tzw. kulturze politycznej (boć za Emde podtrzymam - temet polityki jedynie dotyczy) łączenie tych dwóch tematów jest ekstremalną pomyłką.
Eutanazja - wbrew temu co wpaja się ogółowi mniej rozgarniętych wyborców, zwłaszcza tych w wełnopodobne odzianych - nie polega na uśmiercaniu niepotrzebnych. Takie praktyki czynili na swoich podopiecznych tzw. uczeni medycy, protegowani p. Hitlera, jednakże współczesne pojęcie eutanazji za podstawę przyjmuje dobrowolność. Mało, może się dokonać tylko na wniosek zainteresowanego i po wnikliwym zbadaniu każdego przypadku. (Vide prawo holenderskie).
Tu akurat mam swoje zdanie i niczym mi ono nie zwisa.
Jestem absolutnie za eutanazją. A zwłaszcza za prawidłową jej definicją!

[quote=""NathirPasza""] Miałem nadzieję na nutkę dekadencji, nieco wyuzdania, trochę pikantności lub ewentualnie de Sade'a lub Masocha... [/quote]

Ja też <img>

[size=99px][ Dodano: 2009-08-05, 16:01 ][/size]
Dodam.
Moim zdaniem, pomimo wiele obiecującego tytułu, temat powinien znaleźć się w dziale nieco poważniejszym.

: śr 05 sie, 2009
autor: NathirPasza
Ja tylko dodam, że temat jest wielce niebezpieczny, ponieważ zawsze prowadzi do waśni. Nie powinien być poruszany, chociaż może to brzmieć jak cenzura, ponieważ nie ma logicznej potrzeby dyskutowania na tematy fundamentalne. Na takie tematy nigdy nie osiągniemy porozumienia, ponieważ dotyczą podstawowego i niemalże niezmiennego światopoglądu. To tak jak toczyć walki z wiatrakami, lub mówić do siebie.

Droga skaranie boskie!

: czw 06 sie, 2009
autor: Owsianko
napisałaś: temat aborcji zwisa mi zwiędłym kalafiorem pomiedzy listkami figowymi.
Jak bedę miał Twoje lata (99? E tam! Nie wierzę, dziecinko|!) i odpryśnie mi wszelkie płciowe zainteresowanie, też będzie mi latać i powiewać.

o statystyce zdanie Bernarda Shaw: Jeśli mój sąsiad codziennie bije swoją żonę, ja zaś nie biję jej nigdy, to w świetle statystyki obaj bijemy je co drugi dzień. .
Zgadzam się na 100%.

pozdrowienia

: czw 06 sie, 2009
autor: skaranie boskie
[quote=""Owsianko""]odpryśnie mi wszelkie płciowe zainteresowanie, też będzie mi latać i powiewać.[/quote]

Uwierz mi ojczulku (sic!), że nie musi odpryskać, żeby mogło powiewać. Wystarczy minimum wiedzy na temat seksualności człowieka, tudzież znajomość anatomii nie tylko religijnej prowieniencji, żeby nawet w okresie zdwojonych, młodzieńczych możliwości prokreacyjnych tzw. wpadek się ustrzec.
Zauważ, że najwięcej na temat aborcji mają zwykle do powiedzenia ci, których ona w żaden sposób nie dotyczy lub ( z racji ich zawodu i wiążących się z nim seksualnych ograniczeń) dotyczyć nie powinna.

I jeszcze jedno.
Byłeś łaskaw napisać
Droga skaranie boskie!
Otóż zapewniam Cię, że skaranie boskie boskie, choć z wielu dróg na codzień korzysta, nigdy żadną z nich nie był, nie jest i ma nadzieję nie być!


Pozdrawiam <img>

skaranie boskie!

: czw 06 sie, 2009
autor: Owsianko
wybacz ociemniałemu staruszkowi na dogorywku , że się z płcią zbłaźnił, ale z wiekiem wszystko w człowieku parszywieje, jak utyskiwał Boy, czyli i wzrok tyż (miało być „drogie skaranie boskie”).

Zgadzam się: „nie musi odpryskać, żeby mogło powiewać„ i że o aborcji najchętniej bredzą ci, których ona nie dotyczy. Jednakowoż imaginuj sobie, że wśród męskiego pogłowia są zagorzali entuzjaści gmerania w tym zagadnieniu. Są w wieku rozrodczym, mają żony, córki, konkubiny, nieobojętne więc im jest, czy wzmiankowane mołodycie będą w stanie błogosławionym.

Pozdrawiam ochoczo (bez podtekstów)

: sob 08 sie, 2009
autor: Dante
[quote=""Owsianko""]wśród męskiego pogłowia są zagorzali entuzjaści gmerania w tym zagadnieniu. Są w wieku rozrodczym, mają żony, córki, konkubiny, nieobojętne więc im jest, czy wzmiankowane mołodycie będą w stanie błogosławionym. [/quote]

Podtrzymuję wyrazone juz wyżej przez kogoś zdanie, że najwięcej w tym temacie pyskują ci, albo te, których już to życiowo nie dotyczy.
Najbardziej zainteresowanych mało kto pyta o zdanie.
Z będących w wieku rozrodczym najbardziej zainteresowani są tym politycy lub kandydaci na nich, ale to raczej ze względów pozamerytorycznych.

W całej tej dyskusji (ogólnie, nie tutaj akurat) najbardziej bulwersuje mnie argument, że skoro Bóg dał życie, to człowiek nie ma prawa go odbierać.
To jaki w tym dawaniu był mój udział ?? :łe:

...

: ndz 09 sie, 2009
autor: Mithril
Temat sztuczny jak cała dyskusja nad nim...

"Jednakowoż imaginuj sobie, że wśród męskiego pogłowia są zagorzali entuzjaści gmerania w tym zagadnieniu" ..................zapewne idzie Tu o ogoloną "młodzież wszechpolską" - cóż świry w tym kraju zawsze mają tarło.

Ja nadal duchowo wspieram hasło kobiet sprzed podaj 17 lat; "wiosna wasza, dupa nasza"

: wt 11 sie, 2009
autor: skaranie boskie
[quote=""Mithril""]Ja nadal duchowo wspieram hasło kobiet sprzed podaj 17 lat; "wiosna wasza, dupa nasza"[/quote]

Ot i racja!