Pomoc
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Mam 2 palące problemy i byłbym niezwykle wdzięczny, gdyby ktoś jeszcze tego wieczora choć trochę mi z nimi pomógł.
1. W tym temacie zakładałem już chyba kiedyś temat, sprawa znów jest aktualna. Musze znaleźć 2 wiersze z okresu 20-lecia międzywojennego. Ich treść jest nieistotna, ważne, żeby były to wiersze o regularnej budowie, np. sylabotoniczne i toniczne, najlepiej po jednym przykładzie z obu tych rodzajów, żeby różniły się budową. Tuwim, Iłłakowiczówna, Liebiert, cokolwiek, naprawdę nie potrafię nic dobrego wymyślić.
2. Mam następujący wiersz:
"Rówieśnikom kameleonom"
Brzdąkający ostrożnym cynizmem
Uchodzący za dobrą monetę
Czekający na mannę z nieba
Gdzież mam myśleć o miłości ojczyzny
My nawet jednej kobiety
Nie umiemy kochać jak trzeba
Zaprawieni w kłamstwie doskonale
Niewiniątka udające zuchów
Z kieszonkowym przekonań bagażem
My już twarzy nie mamy wcale
My mamy papierowe maski zamiast twarzy
Chodzimy zrównoważeni i mali
Nie gardzący dobrym obiadem
A gdy późny zmierzch zakrzepnie w ołów
Przechadzamy się pod latarniami
I ograne płyty z końcem świata
Nakręcamy gestem apostołów
Andrzej Bursa
Tutaj pojawia się kwestia analizy stylistycznej. Muszę wypisać pojawiające się tutaj środki stylistyczne i napisać o nich parę szczegółowych rzeczy, o których nie mam pojęcia <img> Rodzaj metafory, nośnik, temat, powiązanie i tego typu sprawy.
Gdyby ktoś miał wolną chwilkę i pomógł przynajmniej z małą częścią tego zadania - byłbym dozgonnie wdzięczny.
1. W tym temacie zakładałem już chyba kiedyś temat, sprawa znów jest aktualna. Musze znaleźć 2 wiersze z okresu 20-lecia międzywojennego. Ich treść jest nieistotna, ważne, żeby były to wiersze o regularnej budowie, np. sylabotoniczne i toniczne, najlepiej po jednym przykładzie z obu tych rodzajów, żeby różniły się budową. Tuwim, Iłłakowiczówna, Liebiert, cokolwiek, naprawdę nie potrafię nic dobrego wymyślić.
2. Mam następujący wiersz:
"Rówieśnikom kameleonom"
Brzdąkający ostrożnym cynizmem
Uchodzący za dobrą monetę
Czekający na mannę z nieba
Gdzież mam myśleć o miłości ojczyzny
My nawet jednej kobiety
Nie umiemy kochać jak trzeba
Zaprawieni w kłamstwie doskonale
Niewiniątka udające zuchów
Z kieszonkowym przekonań bagażem
My już twarzy nie mamy wcale
My mamy papierowe maski zamiast twarzy
Chodzimy zrównoważeni i mali
Nie gardzący dobrym obiadem
A gdy późny zmierzch zakrzepnie w ołów
Przechadzamy się pod latarniami
I ograne płyty z końcem świata
Nakręcamy gestem apostołów
Andrzej Bursa
Tutaj pojawia się kwestia analizy stylistycznej. Muszę wypisać pojawiające się tutaj środki stylistyczne i napisać o nich parę szczegółowych rzeczy, o których nie mam pojęcia <img> Rodzaj metafory, nośnik, temat, powiązanie i tego typu sprawy.
Gdyby ktoś miał wolną chwilkę i pomógł przynajmniej z małą częścią tego zadania - byłbym dozgonnie wdzięczny.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pierwsza prośba, wstępnie spełniona. Okres międzywojenny. Skamandryta zapomniany (ze względów politycznych w PRL-u) - Stanisław Baliński. Szczegóły o autorze, na życzenie, napiszę.
Kołysanka podwórzowa
Letnie suknie mej siostry, białe letnie suknie,
Wietrzą się na balkonie, na poręczy nieba,
Wiatr wiosenny je muska łagodnie i smutnie,
Jakby to były chmurki, które unieść trzeba.
W oknie siedzą rodzice. Maja profil ostry
I oczy zaciemnione przez długie czuwanie,
I patrzą w białe wianki, plecione dla siostry,
I patrzą w białe suknie, kupowane dla niej.
Wiatr płynie nad balkonem. Marzenie wiruje
I trzepoce jak muślin rozpięty na drucie...
A siostry w domu nie ma. Siostra podróżuje,
O sukniach nie pamięta. I nigdy nie wróci.
Komentarz
(Witoldowi Gombrowiczowi)
Wiersz nie jest dziełem sztuki, ale komentarzem
Do spraw, co poza wierszem wyrazić się nie chcą,
Do wizji naniesionych przez noc, które z rana
Zapalamy jak świece przed mrocznym ołtarzem,
Do przeczuć nienazwanych, które w nazwach szepcą
I pierzchają z tą chwilą, kiedy są nazwane.
Wiersz nie jest snów urodą, ale słów układem,
Kierowanym w ciemności fantastyczną fletnią,
Co pozwala się cofnąć za umarłym śladem,
Prowadzącym przez pola, przez ogród, pod ganek,
I usłyszeć raz jeszcze w uśpioną noc letnią
Echo pierwszego wiersza i dźwięk kołysanek.
Droga część prośby to raczej Tomek, Emde. Krótko mówiąć - fachowcy. Pozdrawiam.
Kołysanka podwórzowa
Letnie suknie mej siostry, białe letnie suknie,
Wietrzą się na balkonie, na poręczy nieba,
Wiatr wiosenny je muska łagodnie i smutnie,
Jakby to były chmurki, które unieść trzeba.
W oknie siedzą rodzice. Maja profil ostry
I oczy zaciemnione przez długie czuwanie,
I patrzą w białe wianki, plecione dla siostry,
I patrzą w białe suknie, kupowane dla niej.
Wiatr płynie nad balkonem. Marzenie wiruje
I trzepoce jak muślin rozpięty na drucie...
A siostry w domu nie ma. Siostra podróżuje,
O sukniach nie pamięta. I nigdy nie wróci.
Komentarz
(Witoldowi Gombrowiczowi)
Wiersz nie jest dziełem sztuki, ale komentarzem
Do spraw, co poza wierszem wyrazić się nie chcą,
Do wizji naniesionych przez noc, które z rana
Zapalamy jak świece przed mrocznym ołtarzem,
Do przeczuć nienazwanych, które w nazwach szepcą
I pierzchają z tą chwilą, kiedy są nazwane.
Wiersz nie jest snów urodą, ale słów układem,
Kierowanym w ciemności fantastyczną fletnią,
Co pozwala się cofnąć za umarłym śladem,
Prowadzącym przez pola, przez ogród, pod ganek,
I usłyszeć raz jeszcze w uśpioną noc letnią
Echo pierwszego wiersza i dźwięk kołysanek.
Droga część prośby to raczej Tomek, Emde. Krótko mówiąć - fachowcy. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Zadania domowe powinno się odrabiać samodzielnie... <img> :złośliwiec:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Na mnie nie licz. Jako nauczyciel powtórzę za Nathirem[quote=""NathirPasza""]Zadania domowe powinno się odrabiać samodzielnie... <img> :złośliwiec:[/quote]
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Jan Stanisław Kiczor, Wielkie dzięki za pomoc, jestem bardzo wdzięczny za poświęconą chwilę i wysiłek <img>
[quote=""NathirPasza""]Zadania domowe powinno się odrabiać samodzielnie... [/quote]
Nathirze, nie jest to zadanie domowe, bynajmniej nie moje. Zostałem gorąco poproszony przez pewną osobę o pomoc w tej sprawie, a sam niestety nie potrafię jej udzielić. Dla tej osoby jest to bardzo ważne, a to znaczy, że dla mnie też.
Gdyby ktoś miał ochotę podjąć się pomocy w drugim podpunkcie, to już w ogóle bym był jego dłużnikiem. Jakąś tam amatorską analizę to ja bym sobie walnął, ale nie znam się aż tak na rodzajach metafor, żeby opisać nośnik, temat i to wszystko. W internecie też nie byłem w stanie tego znaleźć. Z góry dziękuję, jeśli ktoś się pofatyguje <img>
[quote=""NathirPasza""]Zadania domowe powinno się odrabiać samodzielnie... [/quote]
Nathirze, nie jest to zadanie domowe, bynajmniej nie moje. Zostałem gorąco poproszony przez pewną osobę o pomoc w tej sprawie, a sam niestety nie potrafię jej udzielić. Dla tej osoby jest to bardzo ważne, a to znaczy, że dla mnie też.
Gdyby ktoś miał ochotę podjąć się pomocy w drugim podpunkcie, to już w ogóle bym był jego dłużnikiem. Jakąś tam amatorską analizę to ja bym sobie walnął, ale nie znam się aż tak na rodzajach metafor, żeby opisać nośnik, temat i to wszystko. W internecie też nie byłem w stanie tego znaleźć. Z góry dziękuję, jeśli ktoś się pofatyguje <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Poem; Wstukałem w Google temat: "metafora poetycka" i otrzymałem między innymi:
a) rozważania o metaforze poetyckiej;
b) Na tropach tropów (poetyckich), rozważania.
wpisujesz temat: "nośnik poetycki" i otrzymujesz (m.in.)
a) kategorie emocjonalne poezji, a postęp twórczy tejże.
Metoda wpisywania haseł: metafora, przerzutnia, oksymoron, nośnik, stylistyka w poezji, itd,itd, stopniowo wyłoni Ci się cały temat, który tylko jakoś wspólnie w zależności od potrzeb, zestroić trzeba. Trochę "polać wody" i praca na sześć gotowa. Pozdrawiam.
a) rozważania o metaforze poetyckiej;
b) Na tropach tropów (poetyckich), rozważania.
wpisujesz temat: "nośnik poetycki" i otrzymujesz (m.in.)
a) kategorie emocjonalne poezji, a postęp twórczy tejże.
Metoda wpisywania haseł: metafora, przerzutnia, oksymoron, nośnik, stylistyka w poezji, itd,itd, stopniowo wyłoni Ci się cały temat, który tylko jakoś wspólnie w zależności od potrzeb, zestroić trzeba. Trochę "polać wody" i praca na sześć gotowa. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Poem; Wstukałem w Google temat: "metafora poetycka" i otrzymałem między innymi:
a) rozważania o metaforze poetyckiej;
b) Na tropach tropów (poetyckich), rozważania.
wpisujesz temat: "nośnik poetycki" i otrzymujesz (m.in.)
a) kategorie emocjonalne poezji, a postęp twórczy tejże.
Metoda wpisywania haseł: metafora, przerzutnia, oksymoron, nośnik, stylistyka w poezji, itd,itd, stopniowo wyłoni Ci się cały temat, który tylko jakoś wspólnie w zależności od potrzeb, zestroić trzeba. Trochę "polać wody" i praca na sześć gotowa. Pozdrawiam.[/quote]
Obawiam się, że lanie wody w tym wypadku na niewiele się zda, ale dziękuję za poświęcony czas i dobre chęci, spróbuję tego sposobu, a nuż coś mi się tam uda wynaleźć. Pozdrawiam <img>
a) rozważania o metaforze poetyckiej;
b) Na tropach tropów (poetyckich), rozważania.
wpisujesz temat: "nośnik poetycki" i otrzymujesz (m.in.)
a) kategorie emocjonalne poezji, a postęp twórczy tejże.
Metoda wpisywania haseł: metafora, przerzutnia, oksymoron, nośnik, stylistyka w poezji, itd,itd, stopniowo wyłoni Ci się cały temat, który tylko jakoś wspólnie w zależności od potrzeb, zestroić trzeba. Trochę "polać wody" i praca na sześć gotowa. Pozdrawiam.[/quote]
Obawiam się, że lanie wody w tym wypadku na niewiele się zda, ale dziękuję za poświęcony czas i dobre chęci, spróbuję tego sposobu, a nuż coś mi się tam uda wynaleźć. Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.