Recepta
Moderator: Tomasz Kowalczyk
.................
Ostatnio zmieniony pn 24 sty, 2011 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dekalogu (jeśli tak określimy jakikolwiek zbiór zasad postępowania w jakiejś grupie),
nie wymyślił nikt "dla świata".
Od kiedy człowiek zlazł z drzewa, wyprostował się, zaczął łączyć w grupy, zmuszony został do ustanowienia prawideł działania tej grupy, czy to dla obrony, czy zdobycia pożywienia, pieczary itp.
Różne grupy, mogły mieć różne "prawidła" uwzględniające warunki otaczające itd.
Gdy poszczególne grupki, łączyły się w większe, co dawało pokaźniejsze możliwości działania, zasady "współżycia musiały tez zostać określone i zaakceptowane. Itd.
I raczej nie słabi "wymyślili", a ci którzy czuli się przywódcami i którym jakiś ustalony porządek, pomagał w działaniach.
W miarę rozrastania się społeczności, coraz ważniejsze było, aby działanie odbywały się w sposób nieprzypadkowy, a zorganizowany, co wymagało modyfikowania owych
"prawideł" do potrzeb większej grupy. Coś, co byłoby bardziej uniwersalne i przystające do różnych nacji, różnych wcześniejszych doświadczeń, a połączonych nowymi celami. Takim "uniwersalnym" zbiorem pewnych prawideł został "Dekalog".
.
nie wymyślił nikt "dla świata".
Od kiedy człowiek zlazł z drzewa, wyprostował się, zaczął łączyć w grupy, zmuszony został do ustanowienia prawideł działania tej grupy, czy to dla obrony, czy zdobycia pożywienia, pieczary itp.
Różne grupy, mogły mieć różne "prawidła" uwzględniające warunki otaczające itd.
Gdy poszczególne grupki, łączyły się w większe, co dawało pokaźniejsze możliwości działania, zasady "współżycia musiały tez zostać określone i zaakceptowane. Itd.
I raczej nie słabi "wymyślili", a ci którzy czuli się przywódcami i którym jakiś ustalony porządek, pomagał w działaniach.
W miarę rozrastania się społeczności, coraz ważniejsze było, aby działanie odbywały się w sposób nieprzypadkowy, a zorganizowany, co wymagało modyfikowania owych
"prawideł" do potrzeb większej grupy. Coś, co byłoby bardziej uniwersalne i przystające do różnych nacji, różnych wcześniejszych doświadczeń, a połączonych nowymi celami. Takim "uniwersalnym" zbiorem pewnych prawideł został "Dekalog".
.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
We wcześniejszej rozmowie Marek Edelman dość surowo wypowiedział się na temat jego wersji wydarzeń. Uważał, że Dekalog spisano dla uspokojenia niektórych grup, które szukały i szukały.
Co do tego, że dekalog możemy różnie interpretować - zgadzam się.
Co do tego, że dekalog możemy różnie interpretować - zgadzam się.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.