Senni małżonkowie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
[size=99px]Senni małżonkowie[/size]
Patrzę w ciebie, cicho, jak się patrzy w krzyż żony,
nie będąc jednak pewnym, czy śnię teraz ciebie,
czy sam jestem przez kogoś śniony.
I nie wiem, czy mam cię pisać taką – obcą, skuloną w plecach,
które, kiedy odjąć z nich nazwę: kobieta , tracą symetrię.
Czy po taką ciebie mam sięgać? Dłoń pisząca nie chce dotykać,
lecz sięgać po dotyk. Piszę więc usta, by one dalej palce niosły.
Ale byłem tu już chyba – w białej pościeli, a twoje śnienie
tak samo wygięte, tak samo smutne stało, i równie drętwe
szukało własnych kołysanek, brzuchów na tyle głębokich,
by schować w nich najskrytsze małżeństwa. Teraz cisza,
ja byłem w tej ciszy już chyba. Pamiętam – zasklepiane słowa,
chociaż inne modlitwy, piękniejsze imiona: Kamil, Karolina.
W łopatce tkwią jeszcze te cienkie igły, więc wolę: Atlantyk,
Arktyka. Ja żyłem już w Gotyku i przeżarł mnie Flamboyant.
Dlatego piszę cię taką. Jak się patrzy w krzyż swojej żony –
tak cichy jestem. Spokojny - tak rzucam się w ciebie.
http://www.youtube.com/watch?v=CGW3zjU_678
Patrzę w ciebie, cicho, jak się patrzy w krzyż żony,
nie będąc jednak pewnym, czy śnię teraz ciebie,
czy sam jestem przez kogoś śniony.
I nie wiem, czy mam cię pisać taką – obcą, skuloną w plecach,
które, kiedy odjąć z nich nazwę: kobieta , tracą symetrię.
Czy po taką ciebie mam sięgać? Dłoń pisząca nie chce dotykać,
lecz sięgać po dotyk. Piszę więc usta, by one dalej palce niosły.
Ale byłem tu już chyba – w białej pościeli, a twoje śnienie
tak samo wygięte, tak samo smutne stało, i równie drętwe
szukało własnych kołysanek, brzuchów na tyle głębokich,
by schować w nich najskrytsze małżeństwa. Teraz cisza,
ja byłem w tej ciszy już chyba. Pamiętam – zasklepiane słowa,
chociaż inne modlitwy, piękniejsze imiona: Kamil, Karolina.
W łopatce tkwią jeszcze te cienkie igły, więc wolę: Atlantyk,
Arktyka. Ja żyłem już w Gotyku i przeżarł mnie Flamboyant.
Dlatego piszę cię taką. Jak się patrzy w krzyż swojej żony –
tak cichy jestem. Spokojny - tak rzucam się w ciebie.
http://www.youtube.com/watch?v=CGW3zjU_678
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Też byłem. Cichutko.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Dzięki za czytanie.
Pozdrawiam.
[size=99px][ Dodano: 2010-11-28, 01:07 ][/size]
http://www.youtube.com/watch?v=zUZ5xOlXpu8
Pozdrawiam.
[size=99px][ Dodano: 2010-11-28, 01:07 ][/size]
http://www.youtube.com/watch?v=zUZ5xOlXpu8
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
[quote=""Korien""]Ja żyłem już w Gotyku i przeżarł mnie Flamboyant.
[/quote]
Ja też żyłam w Gotyku, a przytłoczył mnie Barok...
Z przyjemnością przeczytałam Twój tekst.
Pozdrawiam
Jola
[/quote]
Ja też żyłam w Gotyku, a przytłoczył mnie Barok...
Z przyjemnością przeczytałam Twój tekst.
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobrze, że jesteś w ogrodzie
Baaaardzo dobry tekst <img>
Baaaardzo dobry tekst <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Elunia, łącznie zmieniany 1 raz.
kosmos mysli mam w głowie
Dzięki wam za czytanie,
Kamil.
Kamil.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
Kamilu <img>
bo cóż więcej
bo cóż więcej
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
I tobie dzięki za czytanie, Mirku.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
a panu się pomysły kończą, że powraca do Flamboyantu? o innych motywach nie wspominając? <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Pani to zawsze wzburza moją krew nad poziomy. <img>
Oczywiście śmiałym spojrzeniem i bystrym!
Oczywiście śmiałym spojrzeniem i bystrym!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
no cóż, ktoś musi mówić, skoro sypią się tylko same brawa i pochwały. a krytyka powinna wzrastać z talentem.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
A u mnie krytyka to chyba jest niedorozwojem kompletnym. Słucham tylko tej samorobnej.
Ale miło jest mieć czytelników. Chyba. Jeśli przekonasz mnie, że czytelnicy są niepotrzebni, to znikam stąd!
Ale miło jest mieć czytelników. Chyba. Jeśli przekonasz mnie, że czytelnicy są niepotrzebni, to znikam stąd!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
U Kamila to inaczej wygląda.
Komu się podoba, napisze to.
Komu się nie podoba, przeczyta, lecz nic nie napisze.
A czytelnicy, bez względu na odbiór, potrzebni są.
Komu się podoba, napisze to.
Komu się nie podoba, przeczyta, lecz nic nie napisze.
A czytelnicy, bez względu na odbiór, potrzebni są.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""Korien""]Jeśli przekonasz mnie, że czytelnicy są niepotrzebni, to znikam stąd![/quote]
Pewnie, że niepotrzebni <img> To nie czytelnicy inspirują Twoje pisanie, ale może przydają się do innych celów. Ty czytelnikom jesteś bardziej potrzebny, więc nie znikaj!
Pewnie, że niepotrzebni <img> To nie czytelnicy inspirują Twoje pisanie, ale może przydają się do innych celów. Ty czytelnikom jesteś bardziej potrzebny, więc nie znikaj!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez biedronka, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mam czasu na niemanie czasu