Strona 1 z 1

III R(y)P

: śr 15 lip, 2015
autor: Rys-ownik
Rypo się rypo, a jakże.
Pacło nawet.
Z komunizmu wprost w…
I nie dało się uchwycić choćby zwodniczej "grubej kreski".
Niczego.
Wszystko się wymknęło, rozmyło, rozlazło, roz….
Pokojowy poślizg kontrolowany poniósł nas wprost do "Europy"…
Wiuuu…
I – klap pod zlewozmywak.

A wystarczyło powiedzieć:
Basta tawariszczi !
Odrzucamy precz okupantów i okupacyjne porządki prl-u.
Nic z tym nie mamy wspólnego !
Wracamy do ( prawnej głównie) kontynuacji drugiej RP,
której nie opuściliśmy przecież dobrowolnie.

To wszystko, a o ileż mniej problemów.

Ale przecież taki powrót - byłby mocno niepostępowy…
Wszak to : ciemnota, wstecznictwo i zacofanie
Cóż „świat” by powiedział…!
U nas przecie jeno: orzeł pod krzyżem, a tam : nowoczesne smakowite rozkosze lewackich przyjemności.

Więc byliśmy w rozterce - z czego zrezygnować.
Tu egzotyczna już, wyjałowiona prlem tradycja...
Tam...mniam mniam, sama pychota!
W dodatku przecież:
radykalizmem skrzywdzić możemy naszych bywszych pozornych oprawców; tych co „nie chcieli a musieli” bohatersko wznosić ponad nami sierp i młot , a teraz gwałtem chcą zmiany…
Nu! Toż wy takije Paliaki - katoliki ! Wot znaczy sia wy nienawistni faryzeusze...
Tak i posprzątajcie sobie na zdrowie, nu, ale rozsądnie druzja; bo my wam smotrim pod tę waszą reakcyjną miotłę...
Śmieć śmieciowi nie jednaki...
Achtung, na niedemokratyczność !


Więc co czynić ?
Jak pogodzić wodę z ogniem ?

Od czegóż jednak mamy Inteligencję naszą hołubioną, wykołysaną...
Wykształconych fachowców, mędrców jajogłowych, artystów „kwiczołami socjalistycznych szkół karmionych”, polityków styropianowo - charyzmatycznych... ?
I od czego też mamy „zagranicznych przyjaciół” - jak nie od dobrych rad głównie ?
Oni nam pomogą.
I pomogli...sobie.
Zawstydzili…
Obrzydzili...
Wypędzili w końcu z zaścianka w onucach…

Znów : bez broni, bez orła na czapce, bezdomnych na ziemi matce…
Schizofrenicznie przegranych, bo z - samymi sobą.


A dalej ?
Jesień w perspektywie.
Potem lód pewny…
Komuś się rypnie.
Ktoś się dźwignie z kolan ?

: śr 15 lip, 2015
autor: Mariola Kruszewska
Ale co nasiekaliśmy ongiś Krzyżactwa, to nasze. ;)
Może nie na miejscu ta ironia, ale cóż dodać na tyle goryczy?

: śr 15 lip, 2015
autor: Rys-ownik
Witaj Mariolu, miło mi Cię widzieć... :mrgreen: Cóż, faktycznie..." za piołun dzisiaj robię" :smutny: acz serdeczności przesyłam. :mrgreen: :rozyczka:

: ndz 16 sie, 2015
autor: Maria
Udana fotografia i chociaż lśni w kolorach prawd, to będzie razić tak bardzo, że przejdą obok zakładając ciemne okulary.

: ndz 16 sie, 2015
autor: Jan Stanisław Kiczor
Mariolu, po cóż do Krzyżactwa sięgać. Nasiekliśmy i w roku 1920 ruskich nielicho...

: pn 17 sie, 2015
autor: Mariola Kruszewska
Bo wpis z 15-go lipca.