Robert Miniak - "szósty po Bogu"
Moderator: Tomasz Kowalczyk
szósty po Bogu
strach wypełniał strych jak żagiel. trzeszczały schody,
sznurki do bielizny uginały się pod płachtami
prześcieradeł. między oknem a okiem kotwiczył cień,
z którego wypływały ćmy jak statki szukające najbliższej
latarki. ciągnęłaś mnie w ciemne, żeby oglądać pająki,
ukrzyżowane na drewnianych belkach.
chodź pokażę ci tajemnicę szeptała Alicja z Krainy Luster -
w kartonowym pudełku najmniejszy z miotu kulił się pod palcami,
jakby czekał na sztorm. pomyślałem, że, gdy ojciec się dowie
to go wrzuci do rzeki. wypłynie na pełne morze.
Robert Miniak
strach wypełniał strych jak żagiel. trzeszczały schody,
sznurki do bielizny uginały się pod płachtami
prześcieradeł. między oknem a okiem kotwiczył cień,
z którego wypływały ćmy jak statki szukające najbliższej
latarki. ciągnęłaś mnie w ciemne, żeby oglądać pająki,
ukrzyżowane na drewnianych belkach.
chodź pokażę ci tajemnicę szeptała Alicja z Krainy Luster -
w kartonowym pudełku najmniejszy z miotu kulił się pod palcami,
jakby czekał na sztorm. pomyślałem, że, gdy ojciec się dowie
to go wrzuci do rzeki. wypłynie na pełne morze.
Robert Miniak