Ludwik Jerzy Kern - Ballada tylko dla panów

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Fred

Post autor: Fred »

Ludwik Jerzy Kern
Ballada tylko dla panów


Życie nie tylko prosto mknie,
Ale ma tez krzywizny –
Dzień kobiet to obchodzi się,
A co jest z dniem Mężczyzny ?
Hej nonny no, haj nonny ho,
A co jest z dniem Mężczyzny ?

Ten problem jest jak gęsta mgła,
Gdy jedziesz w samochodzie –
Mężczyzna to już nie wart Dnia?
Mężczyzna Dnia niegodzien?
Hej nonny no, haj nonny ho,
Mężczyzna Dnia niegodzien?

A ja tymczasem, proszę Was,
Tak nieraz myślę sobie,
Że gdyby tu nie było nas,
Nie byłoby i kobiet
Hej nonny no, haj nonny ho,
Nie byłoby i kobiet

Dziwny jest, proszę panów świat,
Nie dla nas szczęścia tęcza -
Za ten nasz cały trud i wkład
Nikt Dniem się nam nie odwdzięcza.
Hej nonny no, haj nonny ho,
Nikt Dniem się nam nie odwdzięcza.

Nie opowiadam ja tu bajk,
Do zmyśleń jam ostatni
Tę sprawę chyba tylko strajk
Pomógłby nam załatwić.
Hej nonny no, haj nonny ho,
Pomógłby nam załatwić.

Na nasze twarze pada cień,
Smutek zniekształca minę –
Jak Wam za dużo dać nam dzień
To dajcie choć – Godzinę.
Hej nonny no, haj nonny ho,
To dajcie choć – Godzinę.

Ciąg dalszy napisałem osobiście (Fred)

Za Jerzym Kernem wołam ja:
Z dręczącej mnie niemocy -
Jeśli nie chcecie dać nam Dnia
Dajcie nam kawałek nocy.
Hej nonny no, haj nonny ho,
Dajcie nam kawałek nocy.

Zdobądźcie się na taki gest
Niech was nie boli głowa –
Święto raz w roku tylko jest
A zatem trzeba świętować!
Hej nonny no, haj nonny ho,
A zatem trzeba świętować!

Każdy się z święta ocknie rad
Znużony wczesnym ranem
Jaki by mógł być piękny świat
W którym mężczyzna jest panem!
Hej nonny no, haj nonny ho,
W którym mężczyzna jest panem!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.