Strona 1 z 1

bardziej nie umiem

: śr 25 maja, 2011
autor: Colett
Przemoczone cztery łapy.
Ty w kaloszach, więc potrafisz.
Na psa urok, między krople
czasem zdarzy się, że zmokniesz.

Wybacz proszę, zaraz wcisnę
odcisk łapy w listę życzeń.
Choć niewiele, to za wiele,
nawet kiedy w jednym z wcieleń.

Mnie kuwety nie potrzeba.
Jak pamiętasz, lubię biegać.
Marzę czasem wiatr za włosy
wytarmosić bezlitosny.

Masz od deszczu mokre oczy.
Wciąż potrafisz mnie zaskoczyć,
gdy poddańczo składam głowę
nim powróci tamto odejdź.