brak sposobu
Moderator: Tomasz Kowalczyk
na pustkę w głowie brak sposobu
gdy sens istnienia w chmurach błądzi
więc może pora szklanki potłuc
by życia ciszą znów nie okryć
***
nieładem myśli grzeszę w nocy
gdy twoim dłoniom mocy brakło
choć ciało łukiem nadal prosi
je zignorować nie jest łatwo
na przyspieszony gdy dotykasz
chwilą kradzioną w nocy tańcem
sposobu brak od kiedy impas
świętuje sukces w pustej szklance
stawianie zapór wbrew potokom
niedokończonych kiedyś rozmów
jest jak wskazówka nie tą drogą
jak węzeł który się nie rozplótł
***
na pustkę w głowie brak sposobu
talentu wróżki od pokoleń
też nie posiadam ale odczuć
tego już tobie nie pozwolę
gdy sens istnienia w chmurach błądzi
więc może pora szklanki potłuc
by życia ciszą znów nie okryć
***
nieładem myśli grzeszę w nocy
gdy twoim dłoniom mocy brakło
choć ciało łukiem nadal prosi
je zignorować nie jest łatwo
na przyspieszony gdy dotykasz
chwilą kradzioną w nocy tańcem
sposobu brak od kiedy impas
świętuje sukces w pustej szklance
stawianie zapór wbrew potokom
niedokończonych kiedyś rozmów
jest jak wskazówka nie tą drogą
jak węzeł który się nie rozplótł
***
na pustkę w głowie brak sposobu
talentu wróżki od pokoleń
też nie posiadam ale odczuć
tego już tobie nie pozwolę
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...