na drodze do spojrzeń
: sob 18 lip, 2009
czytałem horyzonty od lewej
zwyczajnie
odwróciłaś książkę
teraz wolno dochodzę
do tytułu
nie musisz tłumaczyć
uśmiechu starszej pani z biblioteki
ona zawsze była smutna
na wszystkich ścianach
gasisz słońce
kiedy uczę się patrzeć
zamkniętymi oczami
zwyczajnie
odwróciłaś książkę
teraz wolno dochodzę
do tytułu
nie musisz tłumaczyć
uśmiechu starszej pani z biblioteki
ona zawsze była smutna
na wszystkich ścianach
gasisz słońce
kiedy uczę się patrzeć
zamkniętymi oczami