List do pani K.
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
List do pani K
Wysłuchałem allegro vivace
Z wyobraźni samego Schuberta
I znalazłem tak wiele w nim znaczeń
Jak w malunkach kobaltem na delftach.
Przyzna pani, że może być smutno,
Gdy już wybrzmi ostatni dźwięk struny,
Nuty własną uśpią bałamutność
A ich drżenie wciąż jeszcze nas tuli.
Jest w tym jakaś tajemność ogrodu,
Moc łączenia i czas który dzieli,
Częściej radość barwnych korowodów.
Lecz też czernie codziennych przestrzelin.
Coś z nas samych ten utwór zabiera
W zagojenia i ból jeszcze świeży;
Widzisz pani – tu w krąg amfiteatr
Partyturę przegląda Nemezis.
.
Wysłuchałem allegro vivace
Z wyobraźni samego Schuberta
I znalazłem tak wiele w nim znaczeń
Jak w malunkach kobaltem na delftach.
Przyzna pani, że może być smutno,
Gdy już wybrzmi ostatni dźwięk struny,
Nuty własną uśpią bałamutność
A ich drżenie wciąż jeszcze nas tuli.
Jest w tym jakaś tajemność ogrodu,
Moc łączenia i czas który dzieli,
Częściej radość barwnych korowodów.
Lecz też czernie codziennych przestrzelin.
Coś z nas samych ten utwór zabiera
W zagojenia i ból jeszcze świeży;
Widzisz pani – tu w krąg amfiteatr
Partyturę przegląda Nemezis.
.
Ostatnio zmieniony śr 22 sie, 2012 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/