Strona 1 z 1

Stodoła

: śr 07 paź, 2009
autor: Jan Stanisław Kiczor
Stodoła

Dla ciebie ta stodoła, była zbudowana,
Byś w księżyca poświatach czy porach burzowych,
Tonęła w namiętności, ciał zacałowaniach,
A siano zastąpiło posłanie alkowy.

W noc burzliwą, gdy niebo w wojnę się zabawia,
Przeświecając szczeliny, dudniąc głucho deszczem,
Otulona ochotą, do pieszczot namawiasz,
W przytuleniach dobiega: jeszcze, jeszcze, jeszcze.

Na skraju namiętności, wśród błyskawic trzasków,
Drżysz cała ekstatycznie, w pieszczotach się gubiąc,
Spełnione pożądanie doczeka się brzasku,
Gdy się ciała w rozkoszy wzajemnej zaślubią.

A nad ranem, gdy słońce promienie rozświeci
Zaskrzypią potajemnie stodoły wierzeje,
Może znów nas błękitność na tyle podniecić,
Że wrócimy na siano. Niech, co chce, się dzieje.