Strona 1 z 1

Potrzebna instrukcja

: ndz 25 paź, 2009
autor: Jan Stanisław Kiczor
Potrzebna instrukcja.

Mówią mi czasem: „idź do diabła”,
Lecz już nie mówią, gdzie on siedzi,
Może nostalgia go obsiadła,
Może się z duszą jakąś biedzi?

„Cholera jasna” – często mówią
Pytanie mam: „czemu nie ciemna”?
W jasności wszyscy się pogubią,
Odwrotność, bardziej jest przyjemna.

Czasami słyszę: „pies cię trącał”,
Lekceważenie jest w tym głosie,
Przecież się mądry pies nie wtrąca,
Gdy ludziom jest coś „nie po nosie”.

Gdy chcą cię spławić, mówią „spadaj”
Lecz nie podają wysokości,
Bo gdy usłyszę: „już nie gadaj”.
Rozumiem i nie chowam złości.

Są tez mocniejsze określenia;
Na przykład: „w dupę mnie pocałuj”
Może bym spełnił te życzenia,
Przeszkadza mi materii zawój.

W myślowych skrótach, od lat wielu,
Te funkcjonują wyrażenia,
I tylko mają to na celu,
By cię zachęcić do spełnienia....

Upraszam zatem wszystkich szczerze,
Co mają takie propozycję,
By przedstawiali na papierze,
Szczegóły bliższe i pozycje....

Bym wiedział, gdzie mam diabła szukać,
Co ma mnie trącać – psa rozpoznał,
W spadaniu nie dał się oszukać,
Bym w locie szwanku ja nie doznał.

No i ostatnie... z całowaniem,
Zawczasu proszę porozpinać...
Odsłonić miejsce, bym z szukaniem
Nie musiał męczyć się i zginać...