Strona 1 z 1

Los

: czw 15 kwie, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
Los

Dym czarny pod niebiosa ramy smutku znaczył,
W gęstej mgle się las bliski rozkołysał drżeniem,
Płomienie jęzorami wzniosły się w rozpaczy,
Ponad strach, ponad trwogę i ponad cierpienie.

Niedokończone sprawy w niedomkniętych biurkach,
W pół przerwane uczucia, przyjaźnie i zwady,
Zgaszony nieistotnych namiętności wulkan,
Tłum się zebrał, z wieńcami, twarzy smutnych, bladych.

Nikt nie zna własnej drogi i nie zna jej granic,
Bezradność odpowiedzią na zrządzenia losu,
Ukryte przeznaczenie wszystko mając za nic,
W przyszłość wiedzie, znać którą, zrozumieć, nie sposób.

Na nic wszystkie mądrości zapisane w księgach,
Skryte w szafach bibliotek, w zaułkach i cieniach,
Mojrom dziś się zerwała haftowana wstęga,
Zostały nici bólu, żalu i zwątpienia.