Strona 1 z 1

Opowieść bez tytułu

: ndz 01 lut, 2009
autor: Sosna
Na policzkach sól
oczami tylko szarość
myśli jak oszalałe konie

ręce nie tańczą walca
to tylko odruch bezwarunkowy
by utrzymać równowagę

gdyby mogła krzyczeć
nie zabrakłoby jej powietrza

ludzie mówią że jesienią
wiatr jest wysłannikiem diabła
zawsze znajdzie ofiarę