Bezradny
: sob 02 lip, 2011
Przecież mówiłem jej !
Mówiłem tyle razy,
grałem słowami jak Paganini na strunie G,
jak trąby pod Jerycho
lub koncert Sex Pistols,
przekonywałem w rytmie Santany,
wzruszałem jak solówki Hendrixa
płakałem jak Freddy Mercury
że tak, że tylko ona,
że przecież wie, że ja rozumiem,
że bez niej?
Nogi od stóp do kolan kładłem w poziomie,
że już nigdy,
że ja zawsze jak ten pingwin
do własnego gniazda,
jak muzułmanin do meczetu
Nie zapomnę jak ozięble,
z domieszką pogardy
wbiła we mnie spojrzenie modliszki.
Nie, nie mogę,
nie potrafię ?
znowu mam sam odkurzać ? <img>
Mówiłem tyle razy,
grałem słowami jak Paganini na strunie G,
jak trąby pod Jerycho
lub koncert Sex Pistols,
przekonywałem w rytmie Santany,
wzruszałem jak solówki Hendrixa
płakałem jak Freddy Mercury
że tak, że tylko ona,
że przecież wie, że ja rozumiem,
że bez niej?
Nogi od stóp do kolan kładłem w poziomie,
że już nigdy,
że ja zawsze jak ten pingwin
do własnego gniazda,
jak muzułmanin do meczetu
Nie zapomnę jak ozięble,
z domieszką pogardy
wbiła we mnie spojrzenie modliszki.
Nie, nie mogę,
nie potrafię ?
znowu mam sam odkurzać ? <img>