Anons 3
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Rozcałuję cię na drobne,
pieszczotami wymiętoszę,
rozwałkuję w prześcieradle,
zgryzę, zmielę,
zetrę w proszek.
Wczepię zęby między uda,
pazurami drapnę piersi
( gdy do uda
się nie uda
znaleźć rymu, cisnę wierszyk ).
Wszystkie twoje soki zliżę,
ramionami splotę szyję,
ścisnę ciaśniej, zsunę bliżej,
wreszcie wbiję,
aż zawyjesz !
Na wysokim „C” zawołam,
że twój szaniec już zdobyty
Jeśli pragniesz i podołasz -
wiadomość pod
„ Niewyżyty”
_________________
pieszczotami wymiętoszę,
rozwałkuję w prześcieradle,
zgryzę, zmielę,
zetrę w proszek.
Wczepię zęby między uda,
pazurami drapnę piersi
( gdy do uda
się nie uda
znaleźć rymu, cisnę wierszyk ).
Wszystkie twoje soki zliżę,
ramionami splotę szyję,
ścisnę ciaśniej, zsunę bliżej,
wreszcie wbiję,
aż zawyjesz !
Na wysokim „C” zawołam,
że twój szaniec już zdobyty
Jeśli pragniesz i podołasz -
wiadomość pod
„ Niewyżyty”
_________________
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.