Anons 3
: pt 03 lip, 2009
Rozcałuję cię na drobne,
pieszczotami wymiętoszę,
rozwałkuję w prześcieradle,
zgryzę, zmielę,
zetrę w proszek.
Wczepię zęby między uda,
pazurami drapnę piersi
( gdy do uda
się nie uda
znaleźć rymu, cisnę wierszyk ).
Wszystkie twoje soki zliżę,
ramionami splotę szyję,
ścisnę ciaśniej, zsunę bliżej,
wreszcie wbiję,
aż zawyjesz !
Na wysokim „C” zawołam,
że twój szaniec już zdobyty
Jeśli pragniesz i podołasz -
wiadomość pod
„ Niewyżyty”
_________________
pieszczotami wymiętoszę,
rozwałkuję w prześcieradle,
zgryzę, zmielę,
zetrę w proszek.
Wczepię zęby między uda,
pazurami drapnę piersi
( gdy do uda
się nie uda
znaleźć rymu, cisnę wierszyk ).
Wszystkie twoje soki zliżę,
ramionami splotę szyję,
ścisnę ciaśniej, zsunę bliżej,
wreszcie wbiję,
aż zawyjesz !
Na wysokim „C” zawołam,
że twój szaniec już zdobyty
Jeśli pragniesz i podołasz -
wiadomość pod
„ Niewyżyty”
_________________