Strona 1 z 1

urywek z listu wiedźmy

: sob 12 lis, 2011
autor: Beata
spłonął listopad na stosie
zadusznych melancholii.

czy nadaremno pragniemy ocalić
tężejące w czerni źrenic kolory?
trwale przytulić palcami dziecinny
plusz uśmiechów gniecionych jak śmieć,
stawianych do kąta przez los i krzywe spojrzenia?

dziś opowiadam sobą tajemnicę
ocalenia za cenę pożegnań cięższych niż
kamień Syzyfa,

jutro nastanie.
słońce wzejdzie z grymasem
w lewym rogu serca, wrosnę
w głąb rzeczy.

skrzyknę myśli w klucz,
łzę zmieszam z dymem znad ścierniska
póki czas odmienia przez przypadki
pory życia.

: ndz 02 lut, 2014
autor: Lidia
Boże, jaki to piękny wiersz :-) :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: