z ostatniej chwili
Moderator: Tomasz Kowalczyk
blade kromki nieba ze słońcem
ostrzy mróz jak żniwiarz kosę
zdążysz na świat
urodzić się i niczego nie zrozumieć
wykradasz łapczywie iskry i cienie
z dziecięcym uśmiechem fałszujesz rachunki
jeszcze dziś
wbrew prawu ciążenia
śmiało zabij śmiechem siejących panikę
bo próżnia to brak wódki i śmierć ziemska
a ogień można rozniecić biegnąc na łeb na szyję
po bilet do szczęścia na wysokich obcasach
XII 2009
ostrzy mróz jak żniwiarz kosę
zdążysz na świat
urodzić się i niczego nie zrozumieć
wykradasz łapczywie iskry i cienie
z dziecięcym uśmiechem fałszujesz rachunki
jeszcze dziś
wbrew prawu ciążenia
śmiało zabij śmiechem siejących panikę
bo próżnia to brak wódki i śmierć ziemska
a ogień można rozniecić biegnąc na łeb na szyję
po bilet do szczęścia na wysokich obcasach
XII 2009
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)