Wiosenny płaszcz
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Krystyna Morawska
- Posty: 1458
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Każdego dnia czas rozciąga się i kruszy
ziemię. Niebawem ciepłe westchnienie
wiatru przywieje zapach traw.
Pod korzeniami leśnych drzew
kiełkują ziarna. Las nada im imiona,
które wtopione w nowe dzieje
nie będą milczeć. To nic, że chmury
wchłoną wszystkie dźwięki.
Tak wiele rzeczy już zniknęło,
słowa rozbiegły się na wszystkie strony.
Wystawiam pustą głowę, unikam obcych,
chociaż to oni są świadkami ofiar.
Ja tylko chronię własne ciało,
własny umysł. Naprawdę nie wiem,
czy to ma jakieś znaczenie.
Są obrazy, które jak wielkie ważki
trzepoczą skrzydłami. Zamieszkały
w moich snach i w nich pozostaną.
ziemię. Niebawem ciepłe westchnienie
wiatru przywieje zapach traw.
Pod korzeniami leśnych drzew
kiełkują ziarna. Las nada im imiona,
które wtopione w nowe dzieje
nie będą milczeć. To nic, że chmury
wchłoną wszystkie dźwięki.
Tak wiele rzeczy już zniknęło,
słowa rozbiegły się na wszystkie strony.
Wystawiam pustą głowę, unikam obcych,
chociaż to oni są świadkami ofiar.
Ja tylko chronię własne ciało,
własny umysł. Naprawdę nie wiem,
czy to ma jakieś znaczenie.
Są obrazy, które jak wielkie ważki
trzepoczą skrzydłami. Zamieszkały
w moich snach i w nich pozostaną.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -