Wertyński Aleksander - Dancing girl
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Дансинг-герл
1
Это бред. Это сон. Это снится...
Это прошлого сладкий дурман.
Это юности Белая Птица,
Улетевшая в серый туман.
Вы в гимназии. Церковь. Суббота.
Хор так звонко весеннее поёт...
Вы уже влюблены, и кого-то
Ваше сердце взволнованно ждёт.
И когда золотые лампады
Кто-то гасит усталой рукой,
От высокой церковной ограды
Он один провожает домой.
И весной, и любовью волнуем,
Ваши руки холодные жмёт.
О как сладко отдать поцелуям
Свой застенчивый девичий рот!
А потом - у разлапистой ели,
Убежав с бокового крыльца,
С ним качаться в саду на качели
Без конца, без конца, без конца...
Это бред. Это сон. Это снится...
Это юности сладкий обман.
Это лучшая в книге страница,
Начинавшая жизни роман.
2
Дни бегут всё быстрей и короче,
И уже в кабаках пятый год
С иностранцами целые ночи
Вы танцуете пьяный фокстрот.
Беспокойные жадные руки
И насмешка презрительных губ,
А оркестром раздавлены - звуки
Выползают, как змеи из труб...
В барабан своё сердце засунуть!
Пусть его растерзает фокстрот!
О, как бешено хочется плюнуть
В этот нагло смеющийся рот!
И под дикий напев людоедов,
С деревянною маской лица,
Вы качаетесь в ритме соседа
Без конца, без конца, без конца...
Это бред. Это сон. Это снится...
Это чей-то жестокий обман.
Это Вам подменили страницы
И испортили нежный роман.
1937, Китай
Dancing girl
1.
To rojenie. To sen jest. To śni się…
To przeszłości narkotyk i zew.
To gołąbek młodości niewinnej,
Co odleciał i zniknął we mgle…
Pani w szkole. Cerkiew. Sobota.
Chór wiosenną ku niebu wzniósł pieśń…
Pani jest zakochana, do chłopca
Pani serce młodziutkie się rwie.
Kiedy lampki wieczyste, już po mszy,
Ktoś zagasi i stanie się mrok,
Ten czekany, najmilszy, najdroższy,
Odprowadzi cię, Pani, pod dom..
Odurzony miłością i wiosną,
Pani ręce ogrzeje, bo chłód.
O, jak słodko się poddać pieszczotom,
Ofiarować dziewictwo swych ust.
Później w sadzie, gdzie drzewa liściaste
Zapraszają, by w cieniu ich siąść,
Pani huśta się z nim na huśtawce
Aż po noc, aż po noc, aż po noc...
To rojenie. To sen jest. To śni się.
To wspomnienie młodości i mit,
To najlepsze są w książce stronice,
Tu romansu zaplata się nić.
2.
Rok za rokiem, dzień za dniem przemija,
Pani w knajpach od pięciu już lat
Cudzoziemcom wieczory umila,
Tańcząc z nimi w rytm walców i tang.
Tyle warg tu szyderczych, łakomych,
Tyle chciwych dotyka cię rąk,
Tyle dźwięków przez grajków miażdżonych,
Które z trąb wypełzają jak wąż.
Och, do bębna by serce swe wsunąć,
Niechaj fokstrot je zetrze na pył.,
Potem prawdę wykrzyczeć i plunąć
W ten bezczelnie śmiejący się pysk.
Z Pani oczu zmęczenie wyziera,
Uśmiech zastygł na twarzy jak wosk,
Pani tańczy w objęciach partnera,
Tak co noc, tak co noc, tak co noc…
To rojenie.. To sen jest. To śni się….
To złudzenie przeszłości i czar.
Ktoś ci, Pani, podmienił stronice,
Zepsuł romans, co wiecznie miał trwać.
1937, Chiny
1
Это бред. Это сон. Это снится...
Это прошлого сладкий дурман.
Это юности Белая Птица,
Улетевшая в серый туман.
Вы в гимназии. Церковь. Суббота.
Хор так звонко весеннее поёт...
Вы уже влюблены, и кого-то
Ваше сердце взволнованно ждёт.
И когда золотые лампады
Кто-то гасит усталой рукой,
От высокой церковной ограды
Он один провожает домой.
И весной, и любовью волнуем,
Ваши руки холодные жмёт.
О как сладко отдать поцелуям
Свой застенчивый девичий рот!
А потом - у разлапистой ели,
Убежав с бокового крыльца,
С ним качаться в саду на качели
Без конца, без конца, без конца...
Это бред. Это сон. Это снится...
Это юности сладкий обман.
Это лучшая в книге страница,
Начинавшая жизни роман.
2
Дни бегут всё быстрей и короче,
И уже в кабаках пятый год
С иностранцами целые ночи
Вы танцуете пьяный фокстрот.
Беспокойные жадные руки
И насмешка презрительных губ,
А оркестром раздавлены - звуки
Выползают, как змеи из труб...
В барабан своё сердце засунуть!
Пусть его растерзает фокстрот!
О, как бешено хочется плюнуть
В этот нагло смеющийся рот!
И под дикий напев людоедов,
С деревянною маской лица,
Вы качаетесь в ритме соседа
Без конца, без конца, без конца...
Это бред. Это сон. Это снится...
Это чей-то жестокий обман.
Это Вам подменили страницы
И испортили нежный роман.
1937, Китай
Dancing girl
1.
To rojenie. To sen jest. To śni się…
To przeszłości narkotyk i zew.
To gołąbek młodości niewinnej,
Co odleciał i zniknął we mgle…
Pani w szkole. Cerkiew. Sobota.
Chór wiosenną ku niebu wzniósł pieśń…
Pani jest zakochana, do chłopca
Pani serce młodziutkie się rwie.
Kiedy lampki wieczyste, już po mszy,
Ktoś zagasi i stanie się mrok,
Ten czekany, najmilszy, najdroższy,
Odprowadzi cię, Pani, pod dom..
Odurzony miłością i wiosną,
Pani ręce ogrzeje, bo chłód.
O, jak słodko się poddać pieszczotom,
Ofiarować dziewictwo swych ust.
Później w sadzie, gdzie drzewa liściaste
Zapraszają, by w cieniu ich siąść,
Pani huśta się z nim na huśtawce
Aż po noc, aż po noc, aż po noc...
To rojenie. To sen jest. To śni się.
To wspomnienie młodości i mit,
To najlepsze są w książce stronice,
Tu romansu zaplata się nić.
2.
Rok za rokiem, dzień za dniem przemija,
Pani w knajpach od pięciu już lat
Cudzoziemcom wieczory umila,
Tańcząc z nimi w rytm walców i tang.
Tyle warg tu szyderczych, łakomych,
Tyle chciwych dotyka cię rąk,
Tyle dźwięków przez grajków miażdżonych,
Które z trąb wypełzają jak wąż.
Och, do bębna by serce swe wsunąć,
Niechaj fokstrot je zetrze na pył.,
Potem prawdę wykrzyczeć i plunąć
W ten bezczelnie śmiejący się pysk.
Z Pani oczu zmęczenie wyziera,
Uśmiech zastygł na twarzy jak wosk,
Pani tańczy w objęciach partnera,
Tak co noc, tak co noc, tak co noc…
To rojenie.. To sen jest. To śni się….
To złudzenie przeszłości i czar.
Ktoś ci, Pani, podmienił stronice,
Zepsuł romans, co wiecznie miał trwać.
1937, Chiny
Ostatnio zmieniony pn 22 maja, 2017 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
:rozyczka:Lliliu- w 2 części- w drugiej i trzeciej strofie powtarza się ten sam dwuwers- nie wiem czy to nie pomyłka bo w oryginale jest chyba inaczej, ale mój rosyjski jest szczątkowy- poza tym cóż...zaczytałam się
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
Niesamowite odczucia czytelnika: tanecznosc, obraz jak zywy (choc to sen), rytm stawiaja na nogi, krew w zylach pulsuje
Swietne wiersze wybierasz, Lilu i doskonale tlumaczysz.
[center][/center]
Swietne wiersze wybierasz, Lilu i doskonale tlumaczysz.
[center][/center]
Basia - biedronka