Jesienin Siergiej "Oto ono, głupie szczęście..."
: wt 13 wrz, 2011
Вот оно, глупое счастье...
Вот оно, глупое счастье
С белыми окнами в сад!
По пруду лебедем красным
Плавает тихий закат.
Здравствуй, златое затишье,
С тенью березы в воде!
Галочья стая на крыше
Служит вечерню звезде.
Где-то за садом несмело,
Там, где калина цветет,
Нежная девушка в белом
Нежную песню поет.
Стелется синею рясой
С поля ночной холодок...
Глупое, милое счастье,
Свежая розовость щек!
1918
Oto ono, głupie szczęście...
Oto ono, głupie szczęście
Z białym oknem do sadu!
Słońce czerwonym łabędziem
Płynie w stronę zachodu!
Witaj, zacisze złotawe
Z cieniem brzozy na wodzie!
Na dachu gromadka kawek
Do nieszpór służy gwieździe.
Gdzieś tam za sadem, nieśmiało,
Gdzie kalina dojrzewa,
Dziewczątko, całe na biało,
Tkliwą piosenkę śpiewa.
Siwą sutanną się ściele
Od pola nocny chłodek...
Policzków świeży rumieniec,
Ech, szczęście, głupie, młode!
1918
Вот оно, глупое счастье
С белыми окнами в сад!
По пруду лебедем красным
Плавает тихий закат.
Здравствуй, златое затишье,
С тенью березы в воде!
Галочья стая на крыше
Служит вечерню звезде.
Где-то за садом несмело,
Там, где калина цветет,
Нежная девушка в белом
Нежную песню поет.
Стелется синею рясой
С поля ночной холодок...
Глупое, милое счастье,
Свежая розовость щек!
1918
Oto ono, głupie szczęście...
Oto ono, głupie szczęście
Z białym oknem do sadu!
Słońce czerwonym łabędziem
Płynie w stronę zachodu!
Witaj, zacisze złotawe
Z cieniem brzozy na wodzie!
Na dachu gromadka kawek
Do nieszpór służy gwieździe.
Gdzieś tam za sadem, nieśmiało,
Gdzie kalina dojrzewa,
Dziewczątko, całe na biało,
Tkliwą piosenkę śpiewa.
Siwą sutanną się ściele
Od pola nocny chłodek...
Policzków świeży rumieniec,
Ech, szczęście, głupie, młode!
1918