Andriejew Daniił " Ranek za rankiem..."
: pt 21 paź, 2011
Утро за утром... (из цикла "Предгорие")
Утро за утром – всё лучезарней,
Прозрачнее
дней полёт:
Южное солнце в красный кустарник
Брагу осени льёт.
Под ярко-ржавыми листьями дуба
Горной тропой взойди.
Станут от ветра солёными губы,
Светлый покой в груди.
Крылья лёгкой жары вдоль нагорий
Беглый бриз разметал;
Стынет внизу безграничное море,
Как голубой металл...
Станешь ли здесь шептать укоризны
За скорбь догоревших лет?
Благословенное счастье жизни!
Воздух!
Тепло!
Свет!
Ranek za rankiem...
Ranek za rankiem – bardziej rozświetlony,
Bardziej przejrzyste
dni i lata:
Słońce południa zagajnik czerwony
Piwem jesieni skrapia.
Pod rudawymi gałęziami dębu
Wspinaj się górską ścieżką.
Wargi poczują słony smak wiatru,
Spokój zawładnie piersią.
Skrzydlaty upał nad płaskowyżem
Przelotną bryzę rozpętał;
W dole zastyga bezkresne morze
Niczym niebieski metal.
Czy zaczniesz tutaj żale wyliczać
Z powodu lat, co gasną?
Błogosławione szczęście życia!
Powietrze!
Ciepło!
Światło!
Утро за утром – всё лучезарней,
Прозрачнее
дней полёт:
Южное солнце в красный кустарник
Брагу осени льёт.
Под ярко-ржавыми листьями дуба
Горной тропой взойди.
Станут от ветра солёными губы,
Светлый покой в груди.
Крылья лёгкой жары вдоль нагорий
Беглый бриз разметал;
Стынет внизу безграничное море,
Как голубой металл...
Станешь ли здесь шептать укоризны
За скорбь догоревших лет?
Благословенное счастье жизни!
Воздух!
Тепло!
Свет!
Ranek za rankiem...
Ranek za rankiem – bardziej rozświetlony,
Bardziej przejrzyste
dni i lata:
Słońce południa zagajnik czerwony
Piwem jesieni skrapia.
Pod rudawymi gałęziami dębu
Wspinaj się górską ścieżką.
Wargi poczują słony smak wiatru,
Spokój zawładnie piersią.
Skrzydlaty upał nad płaskowyżem
Przelotną bryzę rozpętał;
W dole zastyga bezkresne morze
Niczym niebieski metal.
Czy zaczniesz tutaj żale wyliczać
Z powodu lat, co gasną?
Błogosławione szczęście życia!
Powietrze!
Ciepło!
Światło!