Strona 1 z 1

Jesienin S. "Nad okienkiem..."

: pt 03 lut, 2012
autor: Liliana
Над окошком месяц...

Над окошком месяц. Под окошком ветер.
Облетевший тополь серебрист и светел.

Дальний плач тальянки, голос одинокий —
И такой родимый, и такой далекий.

Плачет и смеется песня лиховая.
Где ты, моя липа? Липа вековая?

Я и сам когда-то в праздник спозаранку
Выходил к любимой, развернув тальянку.

А теперь я милой ничего не значу.
Под чужую песню и смеюсь и плачу.

Август 1925


Nad okienkiem...

Nad okienkiem księżyc. Pod okienkiem wicher.
Bezlistna topola mieni się srebrzyście.

W dali płacz harmonii, głos osamotniony -
I tak bliski sercu, i tak oddalony.

Śmieje się i płacze pieśń zuchwała, hoża.
Gdzieś ty, moja lipo? Lipeńko wiekowa?

I ja dawno temu w świąteczny poranek
Z harmonią na piersi szedłem do kochanej.

A teraz dla lubej ja już nic nie znaczę.
Pod wtór cudzej pieśni śmieję się i płaczę.

: pt 03 lut, 2012
autor: Jan Stanisław Kiczor
Nad okienkiem...

Nad okienkiem księżyc. Wicher pod okienkiem
Bezlistna topola dziś srebrzy się pięknie.

W dali płacz harmonii, głos osamotniony -
I tak bliski sercu, i tak oddalony.

Śmieje się i płacze pieśń zuchwała, zdrowa,.
Gdzieś ty, moja lipo? Lipeńko wiekowa?

I ja dawno temu w świąteczny poranek
Z harmonią na piersi szedłem do kochanej.

A teraz dla lubej ja już nic nie znaczę.
Pod wtór cudzej pieśni śmieję się i płaczę.



W dwóch bodajże miejscach przerobiłem na własne "kopyto".
Bo wydaje mi się, że w tym wierszu, jak w oryginale "płynąć" tekst musi zarówno rytmem jak i rymem.
Trzeba dosłowność tłumaczenia odrzucić dla korzyści rymu, zwłaszcza, że nic sam wiersz przez to nie traci.
W pierwszej za pomocą zabiegu "przestawnego" i lekkiej przestawności znaczeń, nie zmieniając sensy, upłynniła się strofa, podobnie jak hoża = zdrowa, jędrna, sens się nie zmienia a rytm i rym pięknieją.

Oczywiście to moje tylko widzenie.

:rozyczka:


:rozyczka: :rozyczka:

: pt 03 lut, 2012
autor: Liliana
Janie, coś mi ta inwersja w 1. zwrotce nie bardzo pasuje.

A może tak:

Nad okienkiem księżyc. Pod okienkiem wietrzyk.
Bezlistna topola dziś pięknie się srebrzy.

Co Ty na to?

Druga propozycja ok.

Pozdrowienia ślę :rozyczka:

: sob 04 lut, 2012
autor: Jan Stanisław Kiczor
Może być jak zechcesz. Ty tu rządzisz.

nadmienię tylko, że zwroty tu zastosowane

nad okienkiem wietrzyk
czy
wietrzyk nad okienkiem

nie są inwersjami w żadnym stopniu, moim zdaniem. Są to równoprawne "byty".
Albo są inwersjami wzajemnymi.

:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: pn 06 lut, 2012
autor: Liliana
Janie,
inwersje wzajemne - ładnie brzmi,

pomyślę jeszcze nad tymi zmianami,
może po paru dniach, niech się trochę odleży, :rozyczka: