Marienhof Anatolij "Noc, jak łza..."
: pn 23 kwie, 2012
Ночь, как слеза...
Ночь, как слеза, вытекла из огромного глаза
И на крыши сползла по ресницам.
Встала печаль, как Лазарь,
И побежала на улицы рыдать и виниться.
Кидалась на шеи — и все шарахались
И кричали: безумная!
И в барабанные перепонки вопами страха
Били, как в звенящие бубны.
1917
Noc, jak łza...
Noc, jak łza, wypłynęła z ogromnego oka,
Po rzęsach się stoczyła, siadając na dachach.
Smutek, jak Łazarz, powstał,
I na miasto ruszył za winy przepraszać.
Jął rzucać się na szyje – a wszyscy w popłochu
krzyczeli: szalony!
I we wrażliwe ucho lamentami strachu
Bili, jak we dzwony.
Ночь, как слеза, вытекла из огромного глаза
И на крыши сползла по ресницам.
Встала печаль, как Лазарь,
И побежала на улицы рыдать и виниться.
Кидалась на шеи — и все шарахались
И кричали: безумная!
И в барабанные перепонки вопами страха
Били, как в звенящие бубны.
1917
Noc, jak łza...
Noc, jak łza, wypłynęła z ogromnego oka,
Po rzęsach się stoczyła, siadając na dachach.
Smutek, jak Łazarz, powstał,
I na miasto ruszył za winy przepraszać.
Jął rzucać się na szyje – a wszyscy w popłochu
krzyczeli: szalony!
I we wrażliwe ucho lamentami strachu
Bili, jak we dzwony.