Strona 1 z 1

Marienhof Anatolij " A choćby na katorgę..."

: wt 15 maja, 2012
autor: Liliana
Сергею Есенину

На каторгу пусть приведет нас дружба,
Закованная в цепи песни.
О день серебряный,
Наполнив века жбан,
За край переплесни.

Меня всосут водопроводов рты,
Колодези рязанских сел — тебя.
Когда откроются ворота
Наших книг,
Певуче петли ритмов проскрипят.

И будет два пути для поколений:
Как табуны пройдут покорно строфы
По золотым следам Мариенгофа
И там, где, оседлав, как жеребенка, месяц,
Со свистом проскакал Есенин.

Март 1920

Siergiejowi Jesieninowi

A choćby na katorgę przywiodła nas przyjaźń,
Zakuta w łańcuchach pieśni.
O dniu srebrny,
Napełniłeś dzban wieku
Do samych krawędzi.

Mnie wessą wodociągów gardła,
Studnie riazańskich wiosek– ciebie.
A kiedy się otworzy brama
Naszych poezji,
Pętle rytmów zaskrzypią śpiewne.

Będą dwie drogi dla pokoleń:
Niczym tabuny przejdą strofy
Po złotych śladach Marienhofa
I tam, gdzie osiodławszy, jak źrebaka, księżyc*,
Jesienin przemknął galopem.

* odniesienie do wiersza "Łany zżęte..." viewtopic.php?p=85009#85009

: wt 15 maja, 2012
autor: Mariola Kruszewska
Liliana pisze:Siergiejowi Jesieninowi
Tak sobie myślę, że nie tylko na mnie jego twórczość wywarła wrażenie. Sporo go w Twoich tłumaczeniach; jego nazwisko przemyka się u innych to tu, to tam.

: śr 16 maja, 2012
autor: Jan Stanisław Kiczor
To mi się bardzo spodobało.

Gdzieś pobrzmiewają bardzo wyciszone rymy, odległe, a śpiewność została.

Tak trzymaj :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: śr 16 maja, 2012
autor: Liliana
Mariolu, niektórzy uważają go za największego poetę rosyjskiego XX wieku.
Dziękuję, że o mnie pamiętasz :rozyczka:

[ Dodano: Sro 16 Maj, 2012 ]
Jan Stanisław Kiczor pisze:Tak trzymaj
Dzięki, Janie :rozyczka:

: czw 17 maja, 2012
autor: Bożena
świetny wiersz- zachwycił konstrukcją i brakiem zapychaczy- jak zwykle- niski pokłon dla Ciebie :brawo:

: pt 18 maja, 2012
autor: Liliana
miło Cię widzieć, Bożenko, dzięki za dobre słowa :rozyczka:

: sob 19 maja, 2012
autor: misza
A niech i na katorgę zawiedzie nas przyjaźń! :prezent:

: pn 21 maja, 2012
autor: Liliana
Misza, dzięki za odwiedziny i kwiecie, odzajemniam :rozyczka:

[ Dodano: Wto 04 Gru, 2012 ]
Mariola Kruszewska pisze:Liliana napisał/a:
Siergiejowi Jesieninowi
Tak sobie myślę, że nie tylko na mnie jego twórczość wywarła wrażenie. Sporo go w Twoich tłumaczeniach; jego nazwisko przemyka się u innych to tu, to tam.
masz rację, Mariolu, ale w tym przypadku obu panów łączyło coś więcej, niż przyjaźń,

oto fragment wiersza Jesienina „Pożegnanie z Marienhofem” (może kiedyś go dokończę, bo sprawiają mi trudności pewne jego fragmenty):

W przyjaźni jest szczęście zuchwałe
I silnych uczuć porywy –
Kiedy ogień rozpala ciało,
Jak świecę ze stearyny.

Ukochany mój! Daj mi dłonie –
Od wieków tak się żegnano -
Chcę obmyć je w chwili rozstania
Swych włosów żółtawą pianą.

................................................

Żegnaj, żegnaj. W księżycu złotym
Czy dzień radosny odnajdę?
Spośród wszystkich sławnych i młodych
Ty byłeś najlepszy dla mnie.

serdecznie pozdrawiam :rozyczka: Liliana

: śr 05 gru, 2012
autor: Mariola Kruszewska
Liliana pisze:Chcę omyć je
Umyć/obmyć?

Z wierszy obu panów podoba mi się bardziej - nie do wiary - Marienhofa!

: śr 05 gru, 2012
autor: Liliana
obmyć, Mariolu, obmyć, wszystko przez ten pośpiech,
dziękuję :rozyczka:

: pn 10 gru, 2012
autor: biedronka basia
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

W Twoich tlumaczeniach poznaje poezje rosyjskojezyczna.

Dzieki Ci, Liliano.

: pn 10 gru, 2012
autor: Liliana
to ja Ci dziękuję, że zaglądasz tu od czasu do czasu, biedronko :rozyczka:

: wt 22 wrz, 2020
autor: Vesper
Liliana pisze:A kiedy się otworzy brama
Naszych poezji,
Pętle rytmów zaskrzypią śpiewne.
Bardzo to ładne. I przewrotne.

Ostatnia strofa dość zuchwała w moim odczuciu... Czy rzeczywiście Marienhof jest w świadomości Rosjan tak żywy, jak Jesienin?

Fantastyczny przekład, Liliano :rozyczka:
A i to, co pod nim, niezwykle ciekawe.

: śr 23 wrz, 2020
autor: Liliana
Vesper pisze:Czy rzeczywiście Marienhof jest w świadomości Rosjan tak żywy, jak Jesienin?
Aż tak, to nie. Obydwaj panowie znali się, przyjaźnili, nawet mieszkali razem przez pewien czas.
Obydwaj byli wybitnymi przedstawicielami imażynizmu. Marienhof był poetą, prozaikiem i dramatopisarzem. Napisał jedyną powieść imażynistyczną pt. Cynicy.

Pozdrawiam Cię serdecznie :rozyczka: