Strona 1 z 1

Mike Etelzon "Ostatnie tchnienie miłości"

: wt 25 wrz, 2012
autor: Liliana
Майк Этельзон „Последний миг любви”

"Нет повести печальнее на свете,
чем повесть о Ромео и Джульетте..."
В. Шекспир


В мире завяли розы,
с неба упали птицы...
Сотни судов замёрзли,
башня склонилась в Пизе...

Вспыхнет звездой Верона,
станет Шекспир великим...
Будут жиреть вороны
в мор по Европе дикий...

Тысяча лет – не время,
если на ложе – бледен –
дышит ещё Ромео,
миг пережив Джульетту...


Mike Etelzon (ur.1959 r) „Ostatnie tchnienie miłości”

„Nie ma smutniejszej historii na świecie,
niż ta o Romeo i jego Julietcie...”
W. Szekspir


Na ziemi zwiędły róże,
z nieba sfrunęły ptaki...
Wieża się chyli w Pizie,
W dokach zamarzły statki...

Zalśni gwiazdą Werona,
sława Szekspira wzrośnie...
Będą się tuczyć wrony
w czas moru w Europie...

Lat tysiąc – tylko mgnieniem,
kiedy na łożu – blady –
Romeo cichym tchnieniem
idzie w Julietty ślady...

: czw 27 wrz, 2012
autor: Bożena
w tytule robaczki- do wykasowania-
historia tej miłości-
wzuszać będzie po wieki

pozdrawiam serdecznie Liliano :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: sob 29 wrz, 2012
autor: Liliana
wykasowałam,

z podziękowaniem za komentarz, Bożenko :rozyczka:

: wt 02 paź, 2012
autor: Mariola Kruszewska
Zawsze śmieszył mnie zapis anglojęzycznych tytułów piosenek albo anglojęzycznych nazwisk cyrylicą. Egzemplum - ów "majk" lub "zażgni wa mnie agoń"

: wt 02 paź, 2012
autor: Liliana
Mariolu!
Mike Etelzon to Michaił Etelzon. Od wielu lat mieszka w USA i stąd pewnie wziął się Mike. A Rosjanie zapisują obce nazwy, nazwiska itp. tak, jak się je wymawia, czasem zostawiają w brzmieniu oryginalnym.

A o co chodzi z tytułem piosenki The Doors "Light My Fire"? Nie rozumiem. Chyba, że masz na myśli zapis nazwy tej grupy - ДОРЗ.

Pozdrawiam Cię serdecznie :rozyczka:

: sob 06 paź, 2012
autor: Mariola Kruszewska
Kiedyś kupiłam czarne płyty zachodnich gwiazd wyprodukowane gdzieś w ZSRR, miały takie śmieszne dla mnie tłumaczenia tytułów, także imion i nazwisk. Nadal wzbudza to moje rozbawienie, choć akurat ten rodzaj humoru niekoniecznie wart jest reklamy.

: ndz 07 paź, 2012
autor: Liliana
Mariolu,
u mnie takie zapisy wzbudzają nieustanne zdziwienie,
wpatruję się w taki zapis i chwilę to trwa zanim go sobie wyobrażę w oryginale,
trochę to i śmieszne, ale co kraj...

pozdrawiam serdecznie :rozyczka:

: pn 10 gru, 2012
autor: Jan Stanisław Kiczor
To trudne do przekładu, ale przebrnęłaś uroczo.

Pozdrawiam. :rozyczka:

: pn 10 gru, 2012
autor: Liliana
cieszę się, że tak uważasz, Janie, bo miałam pewne wątpliwości,

miło było Cię gościć,

pozdrawiam serdecznie :rozyczka: