Polakow Andriej - Sto lat się z tobą nie widziałem...
: wt 17 lis, 2015
Сто лет не виделся с тобою...
Маргарите
Сто лет не виделся с тобою –
Четыре дня… Четыре дня!
И стал я тенью, стал толпою…
А ты, чем стала без меня?
Я убегал в конец квартала
И возвращался не спеша.
Сто лет разлуки, разве мало? –
Ответь бессмертная душа.
Каким запомнится в итоге,
Мне этот мир – его возня?
…Твой силуэт в конце дороги,
Длиной в четыре долгих дня.
Sto lat się z tobą nie widziałem...
Margaricie
Sto lat się z tobą nie widziałem –
Aż cztery dni… aż cztery dni!
Stałem się cieniem, tłumem stałem …
A kim beze mnie jesteś ty?
W mrok uciekałem, a gdy dniało
Znów powracałem, wierny zbieg.
Sto lat rozłąki, czy to mało?
Ty, moja duszo, pewnie wiesz.
Jak zapamiętam świat, odchodząc,
Jego codzienność, zgiełk i rytm?
…Twoja sylwetka… idziesz drogą,
A długość jej - aż cztery dni.
Маргарите
Сто лет не виделся с тобою –
Четыре дня… Четыре дня!
И стал я тенью, стал толпою…
А ты, чем стала без меня?
Я убегал в конец квартала
И возвращался не спеша.
Сто лет разлуки, разве мало? –
Ответь бессмертная душа.
Каким запомнится в итоге,
Мне этот мир – его возня?
…Твой силуэт в конце дороги,
Длиной в четыре долгих дня.
Sto lat się z tobą nie widziałem...
Margaricie
Sto lat się z tobą nie widziałem –
Aż cztery dni… aż cztery dni!
Stałem się cieniem, tłumem stałem …
A kim beze mnie jesteś ty?
W mrok uciekałem, a gdy dniało
Znów powracałem, wierny zbieg.
Sto lat rozłąki, czy to mało?
Ty, moja duszo, pewnie wiesz.
Jak zapamiętam świat, odchodząc,
Jego codzienność, zgiełk i rytm?
…Twoja sylwetka… idziesz drogą,
A długość jej - aż cztery dni.