Siewierianin Igor - Pachnący groszek
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Душистый горошек
Сказка
Прост и ласков, как помыслы крошек,
У колонок веранды и тумб
Распускался душистый горошек
На взлелеянной пажити клумб
И нечаянно или нарочно,
Но влюбился он в мрамор немой,
Точно был очарован он, точно
Одурачен любовью самой!
Но напрасно с зарей розовел он,
Обвивая бесчувственный стан:
Не для счастия камень был сделан,
И любить не умел истукан.
Наступали осенние стужи,
Угасал ароматный горох;
cмотрелся в зеркальные лужи,
Грубый мрамор, закутанный в мох.
— Мох идет мне, — подумал он важно:
Но зачем я цветами обвит? —
Услыхал это вихрь и отважно
Порешил изменить его вид.
Взял он в свиту песчинки с дорожек
И шутливо на старца напал, —
И опал разноцветный горошек
Алым снегом мечтаний опал!
1909
Pachnący groszek
Bajka
Prosty i ufny, jak myśli dziecka,
pachnący groszek wyrastał z klombów,
śmiało i pewnie piął się do nieba
po lodowatym marmurze kolumn.
I rzecz się stała, choć może nie chciał,
lecz się zakochał w niemym marmurze.
Był pod wrażeniem zimnego piękna,
rósł w świecie pełnym mrzonek, odurzeń.
Lecz próżno z zorzą różowiał groszek
i obejmował kolumny talię:
nie drgnęło serce w zimnym potworze,
obojętnością odpłacał kamień.
A gdy nadeszły jesienne chłody,
pachnący groszek aromat stracił;
dumnie przeglądał się w lustrze wody
mchem porośnięty marmur prostacki.
- We mchu mi ładnie, - myślał, wyniosły -
więc po co kwiatki? Wcale ich nie chcę.
Wiatr to usłyszał i postanowił
zabrać groszkowi kwietną sukienkę.
Wziął do swej świty piasek ze ścieżek
i, niby żartem, na niego napadł -
i kolorowe opadło kwiecie,
zgasło marzenie w czerwonych płatkach.
Сказка
Прост и ласков, как помыслы крошек,
У колонок веранды и тумб
Распускался душистый горошек
На взлелеянной пажити клумб
И нечаянно или нарочно,
Но влюбился он в мрамор немой,
Точно был очарован он, точно
Одурачен любовью самой!
Но напрасно с зарей розовел он,
Обвивая бесчувственный стан:
Не для счастия камень был сделан,
И любить не умел истукан.
Наступали осенние стужи,
Угасал ароматный горох;
cмотрелся в зеркальные лужи,
Грубый мрамор, закутанный в мох.
— Мох идет мне, — подумал он важно:
Но зачем я цветами обвит? —
Услыхал это вихрь и отважно
Порешил изменить его вид.
Взял он в свиту песчинки с дорожек
И шутливо на старца напал, —
И опал разноцветный горошек
Алым снегом мечтаний опал!
1909
Pachnący groszek
Bajka
Prosty i ufny, jak myśli dziecka,
pachnący groszek wyrastał z klombów,
śmiało i pewnie piął się do nieba
po lodowatym marmurze kolumn.
I rzecz się stała, choć może nie chciał,
lecz się zakochał w niemym marmurze.
Był pod wrażeniem zimnego piękna,
rósł w świecie pełnym mrzonek, odurzeń.
Lecz próżno z zorzą różowiał groszek
i obejmował kolumny talię:
nie drgnęło serce w zimnym potworze,
obojętnością odpłacał kamień.
A gdy nadeszły jesienne chłody,
pachnący groszek aromat stracił;
dumnie przeglądał się w lustrze wody
mchem porośnięty marmur prostacki.
- We mchu mi ładnie, - myślał, wyniosły -
więc po co kwiatki? Wcale ich nie chcę.
Wiatr to usłyszał i postanowił
zabrać groszkowi kwietną sukienkę.
Wziął do swej świty piasek ze ścieżek
i, niby żartem, na niego napadł -
i kolorowe opadło kwiecie,
zgasło marzenie w czerwonych płatkach.
Ostatnio zmieniony wt 04 gru, 2018 przez Liliana, łącznie zmieniany 5 razy.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
szanujmy co mamy bo możemy stracić
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.