Aleksander Błok - ***[Ty się zrodziłaś z szeptu słów...]
Moderator: Tomasz Kowalczyk
***
Ty się zrodziłaś z szeptu słów,
Do sadu wbiegłaś, a był nów,
I otrzepałaś wiśni kwiat,
Witając młodej wiosny świat.
I od tej pory, noc czy dzień,
Twojej postaci zwiewny cień,
Woń białych kwiatów tam, gdzie sad,
I szelest kroków tam, gdzie staw,
Są ze mną, i nie przegnam precz
Ni ich, ni bezsenności swej.
***
Ты из шопота слов родилась,
В вечереющий сад забралась
И осыпала вишневый цвет,
Прозвенел твой весенний привет.
С той поры, что ни ночь, что ни день,
Надо мной твоя легкая тень,
Запах белых цветов средь садов,
Шелест легких шагов у прудов,
И тревожной бессонницы прочь
Не прогонишь в прозрачную ночь.
Ty się zrodziłaś z szeptu słów,
Do sadu wbiegłaś, a był nów,
I otrzepałaś wiśni kwiat,
Witając młodej wiosny świat.
I od tej pory, noc czy dzień,
Twojej postaci zwiewny cień,
Woń białych kwiatów tam, gdzie sad,
I szelest kroków tam, gdzie staw,
Są ze mną, i nie przegnam precz
Ni ich, ni bezsenności swej.
***
Ты из шопота слов родилась,
В вечереющий сад забралась
И осыпала вишневый цвет,
Прозвенел твой весенний привет.
С той поры, что ни ночь, что ни день,
Надо мной твоя легкая тень,
Запах белых цветов средь садов,
Шелест легких шагов у прудов,
И тревожной бессонницы прочь
Не прогонишь в прозрачную ночь.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,