Strona 1 z 1

rikko

: pn 06 gru, 2010
autor: Anonymous
*rikko*

---

Nie korzystamy z przemocy
Chyba że musimy
W sile niemocy podnieść raz jeszcze
Kowalskie kleszcze

Więc nie mów mi, kochanie
Że jestem skurwielem
Takie wychowanie, nie rzecz gustu
Podobnie jak twoje kurewskie ubranie

Mimo wszystko wolałbym jednak
Byś nie skakała z wieży
Mosty na szczęście mamy daleko
Przeżyjesz
Zostanę w męce

Nie korzystamy z przemocy, pamiętasz?
Chyba, że musimy
Jak wspomniałem, w sile niemocy
Wpić się w skórę fotografa

- - -

We do not use violence
I think that we need
The power of powerlessness increase again
Blacksmith tongs

So do not tell me, baby
That I'm a motherfucker
Such an upbringing, not a matter of taste
Just like your clothes whoring

Despite everything, however I would prefer
You do not jumping from the tower
Bridges, fortunately we have far
Survive
I will stay in the passion

We do not use violence, remember?
I think that we need
As mentioned, the weakness in strength
Transformed into a brute
Pierce the skin of a photographer

: pn 06 gru, 2010
autor: Michael
[quote=""Miłosz Bagiński""]Nie korzystamy z przemocy
Chyba że musimy [/quote]
Pamiętam. Dokładnie tak.
A przekład ładny.

: pn 06 gru, 2010
autor: Anonymous
Dziękuję, Michael.

: pn 06 gru, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
Powiedzcie dlaczego, jak zobaczę przekład Miłosza z chińskiego, to nie będę zaskoczony?

: pn 06 gru, 2010
autor: Anonymous
Że niby translate.google.pl? <img>
Czy o "Rikko" chodzi? ktoś mi już powiedział, że... że mało angielskie, bardziej chińskie.

: pn 06 gru, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
[quote=""Miłosz Bagiński""]Że niby translate.google.pl? [/quote]

Obrażasz mnie. Nigdy bym Cię o to nie podejrzewał.

: pn 06 gru, 2010
autor: Anonymous
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Obrażasz mnie[/quote]

Wybacz, J.S.K. Przyznaję, zapędziłem się. Wiedz jednak, że nie mówiłem tego stuprocentowo poważnie.

: pn 06 gru, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
No! :324:

: wt 07 gru, 2010
autor: Michael
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Powiedzcie dlaczego, jak zobaczę przekład Miłosza z chińskiego, to nie będę zaskoczony?[/quote]
Janie, bo teraz w gimnazjach na południu Polski chińskiego uczą. <img>

: wt 07 gru, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
[quote=""Michael""][quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Powiedzcie dlaczego, jak zobaczę przekład Miłosza z chińskiego, to nie będę zaskoczony?[/quote]
Janie, bo teraz w gimnazjach na południu Polski chińskiego uczą. :D[/quote]

To wiele wyjaśnia.

: wt 07 gru, 2010
autor: Anonymous
Cholera, widzę, że Michael wie co i jak. <img>

: wt 07 gru, 2010
autor: Michael
Zdziwiony? <img>

: wt 07 gru, 2010
autor: Anonymous
O tak <img>

: śr 08 gru, 2010
autor: skaranie boskie
Miłoszu,
tłumaczenie poezji jest zadaniem wyjątkowo trudnym.
Nasz język jest o wiele bogatszy od angielskiego i dlatego porywając się na tłumaczenie z tego języka należy wykazać się wyjątkowym kunsztem, żeby przekazu wiersza nie spłycić.
To jedno. A drugie - równie ważne - to zachowanie oryginalnego układu strof.
I to niemal Ci się udało. Tylko ostatnią zwrotkę o wers skróciłeś.


Pozdrawiam <img>

: pt 10 gru, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
Miłosz, jak znam życie, wersu nie poskąpi i dołoży należycie.