Niemi
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Podobnie wcielamy się w postaci,
nasz śmiech niosą ulice, aby zawisnąć zadumą
gdzieś między twoim obrazem a moim wierszem.
Jestem dziewczyną z knajpy, mam długą szyję
i rude włosy. Półprofil o migdałowym oku.
Rozumiesz, nie uwolnimy się nigdy,
krzyczą w nas barwy, porzucane w zarodku tchnienia.
Siła wyobraźni podmywa mosty, po których
usiłujemy iść.Tandem dzielony wiekiem
twórczej iskry. Załamane światła wykrzywiają
odległe perspektywy w kubistyczną formę.
Obudowani drwiną uciekamy do starych miejsc
dobrze znanego lęku, nowe kształty wskrzeszają
do życia wersy. Nierozerwalni na płótnach, stronach.
Współcześni
nasz śmiech niosą ulice, aby zawisnąć zadumą
gdzieś między twoim obrazem a moim wierszem.
Jestem dziewczyną z knajpy, mam długą szyję
i rude włosy. Półprofil o migdałowym oku.
Rozumiesz, nie uwolnimy się nigdy,
krzyczą w nas barwy, porzucane w zarodku tchnienia.
Siła wyobraźni podmywa mosty, po których
usiłujemy iść.Tandem dzielony wiekiem
twórczej iskry. Załamane światła wykrzywiają
odległe perspektywy w kubistyczną formę.
Obudowani drwiną uciekamy do starych miejsc
dobrze znanego lęku, nowe kształty wskrzeszają
do życia wersy. Nierozerwalni na płótnach, stronach.
Współcześni