Sentymentalna dominanta

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Poezja na dworcu siedzi skulona
w pobliżu kosza i jęczy, bo jest
prawdą ograniczoną przez kurewskie
przepisy, zabraniające udawania
przyjezdnej. Trzęsie się na nogach
w za obszernych gaciach i nie wie
nic o gatunkach w liryce, zna jedynie
rodzaje prozy i cholernie rozbudowaną
linię napięcia dramatycznego z punktem
kulminacyjnym za przesuwanymi drzwiami
z oszronionego szkła. Choinka ma tysiąc
sześćset pięć ciepłych żarówek, ale bez
sianka jest do dupy. Dzieciątko dawno
zabrali, bo nie było mleka. Józef siedzi.

Była jedna paniusia, ale drobne wydała
na stajenkę, niech spieprza na drzewo.

Poezja widziała Jezusa, leżał na chodniku
za rogiem światła. Mówili, że cuchnie.
Nocą zabrali go na Krzyżową. Dobrze,
miał za dużo w sobie cukru, którym
nie chciał się dzielić. Odleciał.

Czy masz marzenia? Tak, podaruj
jeden dzień ze swojego trudnego życia.