Nigdy nie odchodzimy *

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Umieraliśmy na schodach katedr
chronieni witrażami, a święci
słyszeli pogańskie zaklęcia,
które bezbożnie odbijały się od szkła.

Wmodliłeś w moje włosy gorączkę,
fontanna
układała litanię ze spadających kropel.

To było nasze miasto,
tworzone za dźwiękoszczelnymi ekranami.

Dzień wschodził pełną nabożeństwa prośbą
o miłość tak niespodziewaną,
że siwe gołębie unosiły ją ponad kościoły.

Szeptałam – niech wyschną kielichy z winem,
niech stanie się cud przemienia wody w krew.

Ślepy los
otwierał się na zagubionych.
Ostatnio zmieniony sob 22 paź, 2016 przez Latima, łącznie zmieniany 1 raz.