Forum literackie Ogród Ciszy

Wydłubywali piasek z nośnej ściany,
precyzyjnie – po ziarenku, chociaż wiadomo,
że nawet kropla obruszy skałę.
Zawaliło się akurat w momencie,
gdy prawie uwierzyli,
że plany wykreślone przez architekta
starego jak ta kamienica
przeznaczona do zamieszkania;
nie posiadają żadnych błędów.
Spoglądają na gruzy,
ale nie są pierwsi. Ona wyprawia w podróż
ostatni list, chociaż mówi się,
że większość wraca z dopiskiem
„ adresat zmienił miejsce zamieszkania”.

I ty, który to czytasz, też podpiłowałeś narożnik,
a wiatr skończy dzieło
- wymiecie z pamięci przyrzeczenia.