Powiedzmy, że
Moderator: Tomasz Kowalczyk
byliśmy kawałkami kory na wodzie
popychanymi przez wewnętrzne motyle
kręcące piruety jak tancerki w pointach shoe.
Za nami układały się niebieskie i zielone szale,
jakieś szarfy srebrzyste, odbite światła
przejeżdżających aut, z których machały
manekiny w czarnych ubraniach
i upierścienione dłonie w kolorze kawy. Ile lat?
Płynęły łodzie po rzekach Amazonii,
krainie wyrysowanej na szarym płótnie
mojej spódnicy - huśtawce bioder,
nóg sprężystych owianych wiatrem z wydm.
Ile mieliśmy lat?
Co chwilę spoglądam w lusterko wsteczne.
Myślę o płynącym strumieniu, wrzucanych kamykach.
Całe dno nimi zasłane. Calutkie.
Pamiętam dwa płaskie, zostawiające kręgi na wodzie.
Podjeżdżam bliżej i szukam, ale woda spływa kaskadowo
do następnego zbiornika, potem do następnego. Topię pierścionek.
Uciekam w zakręt
popychanymi przez wewnętrzne motyle
kręcące piruety jak tancerki w pointach shoe.
Za nami układały się niebieskie i zielone szale,
jakieś szarfy srebrzyste, odbite światła
przejeżdżających aut, z których machały
manekiny w czarnych ubraniach
i upierścienione dłonie w kolorze kawy. Ile lat?
Płynęły łodzie po rzekach Amazonii,
krainie wyrysowanej na szarym płótnie
mojej spódnicy - huśtawce bioder,
nóg sprężystych owianych wiatrem z wydm.
Ile mieliśmy lat?
Co chwilę spoglądam w lusterko wsteczne.
Myślę o płynącym strumieniu, wrzucanych kamykach.
Całe dno nimi zasłane. Calutkie.
Pamiętam dwa płaskie, zostawiające kręgi na wodzie.
Podjeżdżam bliżej i szukam, ale woda spływa kaskadowo
do następnego zbiornika, potem do następnego. Topię pierścionek.
Uciekam w zakręt