coraz trudniej budować
: śr 23 lut, 2011
most
łatwiej burzyć
odkładam kamienie w coraz wyższy stos
piętrzą się równomiernie
zapracowały na odrzucenie
krzyczę coraz słabiej
o obojętność rozbijają się słowa
a myśli nie przebijają ścian
pozorne rozmowy
udawane milczenia
przecież świat się nie zmienia
tak szybko jak pogoda
wołam
coraz ciszej w udręce zmysłów
w pułapce niewoli
jestem
wciąż jeszcze jestem
choć już wpół uśpiona
łatwiej burzyć
odkładam kamienie w coraz wyższy stos
piętrzą się równomiernie
zapracowały na odrzucenie
krzyczę coraz słabiej
o obojętność rozbijają się słowa
a myśli nie przebijają ścian
pozorne rozmowy
udawane milczenia
przecież świat się nie zmienia
tak szybko jak pogoda
wołam
coraz ciszej w udręce zmysłów
w pułapce niewoli
jestem
wciąż jeszcze jestem
choć już wpół uśpiona