migawka z przełęczy Salmopolskiej- Biały Krzyż
Moderator: Tomasz Kowalczyk
zmęczony
topi myśli w kuflu z piwem
czasem przyśnie
w czarnej izbie ciepło
jak zwykle
skwierczą żywiczne polana
grzeją się turyści
czasem do nich zagada
panocku
miałem sześć hektarów i etat w piekarni
nietrudno było dzieciska wykarmić
świnkę się uchowało i krówkę
nagle rzuca
samotności panocku
nie życzę nikomu
kufel zdaje się zbyt ciężki
dziś turyści jacyś inni
szkoda gadać
(coraz rzadziej ma śmiałość - kiedyś to się nawet i przysiadał)
panocku
pozamiatane
już prawie pozamiatane
drewniana karczma pod białym krzyżem
świadkiem dzielenia sie słowem
jak chlebem powszednim
topi myśli w kuflu z piwem
czasem przyśnie
w czarnej izbie ciepło
jak zwykle
skwierczą żywiczne polana
grzeją się turyści
czasem do nich zagada
panocku
miałem sześć hektarów i etat w piekarni
nietrudno było dzieciska wykarmić
świnkę się uchowało i krówkę
nagle rzuca
samotności panocku
nie życzę nikomu
kufel zdaje się zbyt ciężki
dziś turyści jacyś inni
szkoda gadać
(coraz rzadziej ma śmiałość - kiedyś to się nawet i przysiadał)
panocku
pozamiatane
już prawie pozamiatane
drewniana karczma pod białym krzyżem
świadkiem dzielenia sie słowem
jak chlebem powszednim
Ostatnio zmieniony ndz 05 lut, 2012 przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.