czerń i biel
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nspirowany wierszem Liliany- nie noszę różowych sukienek
już nie jestem małą dziewczynką
jestem starą kobietą
nikt po mnie nie zapłacze
czym pewnie się nie przejmę
gdy płomienie zaczną lizać moje szczątki
zakładam róż tylko do przepowiadania
nieszczęść i flirtowania z duchami
przekupuję je ciastkami których nie zjem
i łamaniem palców na widok zadowolonych z siebie
układaczy słów
dawką pesymizmu obdarzam szczęśliwców
mających słońce w dłoni i uśmiech w sercu
kiedy krzyż w proch się obróci
złożę wymówienie życiu
świat nie jest piękny
jest zły
śmierć wydaje się gwiazdkowym prezentem
gdy modlitwy trafiają w próżnię
a świadomość gotowa do maratonu
przegrywa z bezlitosnym przeznaczeniem
tylko dlaczego wciąż używam tęczowych kolorów
już nie jestem małą dziewczynką
jestem starą kobietą
nikt po mnie nie zapłacze
czym pewnie się nie przejmę
gdy płomienie zaczną lizać moje szczątki
zakładam róż tylko do przepowiadania
nieszczęść i flirtowania z duchami
przekupuję je ciastkami których nie zjem
i łamaniem palców na widok zadowolonych z siebie
układaczy słów
dawką pesymizmu obdarzam szczęśliwców
mających słońce w dłoni i uśmiech w sercu
kiedy krzyż w proch się obróci
złożę wymówienie życiu
świat nie jest piękny
jest zły
śmierć wydaje się gwiazdkowym prezentem
gdy modlitwy trafiają w próżnię
a świadomość gotowa do maratonu
przegrywa z bezlitosnym przeznaczeniem
tylko dlaczego wciąż używam tęczowych kolorów
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.