podstarzała samotność
Moderator: Tomasz Kowalczyk
w jej świat
nie wpuszczano obcych
(nie licząc kilku wyjątków)
lubiła przekomarzać się z zegarem
na wszystko przyjdzie pora
więc czekała
dziś pustynnieje
przygaszonym światłem
siwych włosów
szarzejący horyzont
nad wyschniętą samotnią
krzyczy
na wszystko za późno
nieobecność kładzie się cieniem
na samotne anioły
nie wpuszczano obcych
(nie licząc kilku wyjątków)
lubiła przekomarzać się z zegarem
na wszystko przyjdzie pora
więc czekała
dziś pustynnieje
przygaszonym światłem
siwych włosów
szarzejący horyzont
nad wyschniętą samotnią
krzyczy
na wszystko za późno
nieobecność kładzie się cieniem
na samotne anioły
Ostatnio zmieniony ndz 12 kwie, 2015 przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.