Wędrówki dobrobytu
: wt 22 mar, 2011
Wędrówki Dobrobytu
szedł Dobrobyt po linie w nieznane
i nie myślał co będzie mu dane
czy kilometr księżyca z pół-tęczą
czy też wiorsta pajęczyn zajęczych
nagle ujrzał dziewczynę bezbarwną
smętna dusza - pomyślał przygarnę
dłoń wyciągnął skinieniem zaprosił
już podziwiał spełnienie proroczych
snów na jawie jak kwiatów na łące
wszędzie tylko owoce pachnące
między Wisłą a Odrą w przestrzeni
świat w Okame* od zaraz zamienił
jednak serce chce więcej i więcej
niczym bajla o złotej rybeńce
z biegiem czasu straciło ochotę
bowiem wszędzie się czai niecnota
[size=99px]Okame ? bajkowo-idealny kobiecy
[/size]
szedł Dobrobyt po linie w nieznane
i nie myślał co będzie mu dane
czy kilometr księżyca z pół-tęczą
czy też wiorsta pajęczyn zajęczych
nagle ujrzał dziewczynę bezbarwną
smętna dusza - pomyślał przygarnę
dłoń wyciągnął skinieniem zaprosił
już podziwiał spełnienie proroczych
snów na jawie jak kwiatów na łące
wszędzie tylko owoce pachnące
między Wisłą a Odrą w przestrzeni
świat w Okame* od zaraz zamienił
jednak serce chce więcej i więcej
niczym bajla o złotej rybeńce
z biegiem czasu straciło ochotę
bowiem wszędzie się czai niecnota
[size=99px]Okame ? bajkowo-idealny kobiecy
[/size]