***kiedyś

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Anonymous

Post autor: Anonymous »

kiedyś będę niósł
siebie na rękach
pogłaszczę
zmęczone powieki

dźwigam ciężar
na wąskich plecach

moje ja
nadzieje lęki
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pusa
Posty: 22
Rejestracja: czw 18 gru, 2008

Post autor: Pusa »

Bardzo mi się podobają dwa pierwsze wersy, bardzo fajną myśl w nich zawarłeś i to w bardzo prosty sposób.

A na ostatnich dwóch się zawiodłam - tak to banalnie powiedziane! <img> Szkoda

Mimo "spieprzenia" w końcówce, wiersz mnie zaciekawił. Zawsze, jak czytam coś dobrego, to czuję uścisk w brzuchu. Teraz właśnie czuję.

Pusa
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Pusa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5444
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

Tobi jest to b. dobry wiersz...to niesienie siebie na rękach..aż za gardło łapie, ale ja widzę to bez ostatniego wersu. Moim zdaniem psuje całość.



Świątecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Anonymous

Post autor: Anonymous »

wiersz mnie zaciekawił. Zawsze, jak czytam coś dobrego, to czuję uścisk w brzuchu. Teraz właśnie czuję.
[quote=""Irena""]to niesienie siebie na rękach..aż za gardło łapie [/quote]

:oops: :oops: :oops: <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.