*ciemność*

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
anomalia
Posty: 12
Rejestracja: pt 31 paź, 2008

Post autor: anomalia »

.......
Ostatnio zmieniony sob 17 gru, 2011 przez anomalia, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Alicjazz
Posty: 1134
Rejestracja: sob 01 lis, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Alicjazz »

Bardzo analityczny w poetyce swej wiersz, co czyni tekst trudny w czytaniu i interpretacji
a to jeszcze ciekawe, ze ta analiza w końcówce wiersza jest również trudna do przejscia peela w jego relacji ze światem
w sumie interesujący

pozdrawiam <img>

:prezent:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Jeden z tych wierszy, które zapisane są emocjami zamkniętymi w obrazach. Ostre i ciemne epitety, przedmioty w zestawieniu z nadgarstkami budzi niepokój i solidarność z peelem, w którym rozdarcie, pamięć i ból.[quote=""anomalia""]szklanka z wieczornym koniakiem [/quote]wieczorna szklaneczka? wieczorny koniak?
Ostatnio zmieniony pt 26 gru, 2008 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Hierophant
Posty: 26
Rejestracja: śr 10 gru, 2008

Post autor: Hierophant »

Anomalia, powiedz szczerze,
czy Ty sama właściwie wiesz o
czym jest ten wierszyk?
Osobiście zgubiłem się przy
południkowo pękających prążkach...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hierophant, łącznie zmieniany 1 raz.
megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

[quote=""anomalia""]zniszczyłam sobie umysł
połamałam kości na równaniach reakcji
wzorach skróconego mnożenia
tych wszystkich niefortunnych zdarzeń [/quote]spodobał mi się ten fragment

Niektóre metafory nieco przekombinowane, mimo że logicznie ze sobą powiązane (wiązki fotonów, cyklamen biegunów, prążki pękające południkowo, opór elektronów, kwanty), nie zostają na dłużej w pamięci czytelnika.

Peel to wrak człowieka, w stłuczonym lustrze życia odbija już tylko strach. Na uporczywość pamięci nie pomoże żadna szklaneczka. Nic dziwnego, że stała się ciemność, ale nie należy zapominać, że po każdej nocy przychodzi dzień <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
anomalia
Posty: 12
Rejestracja: pt 31 paź, 2008

Post autor: anomalia »

Alicjzz - dziękuję ;)

Mariolu - niestety:/ wiesz że powinnaś mi głowę uciąć prawda? <img> dziękuję

Hierophant - niestety wiem aż za dobrze. to zagmatwanie i skąplikowanie metafor i całego wiersza to zabieg celowy... żeby jak najtrudniej było odczytać to co czuję bo.. chyba sama się tego wstydzę <img> dziękuję za wizytę

megi - dziękuję że odnalazłaś logikę ;) widzisz, akurat w tym wierszu nie zależało mi na pozostaniu w pamięci czytelnika. to moje przekleństwo, że w chwilach mi najtrudniejszych najbardziej marzę aby się ukryć i zniknąć. co do interpretacji masz rację, chociaż obecnie w żaden nowy dzień nie wierzę, bo jakiś gałgan mi zgasił słońce. dziękuję.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez anomalia, łącznie zmieniany 1 raz.