wyjdzie

[Pier Dułka]

kiedy będziesz moim małżonkiem
wobec boga i tych co na krzyżu
rajskie jabłka z najmniejszej jabłonki
powybieram ci zamiast ryżu

i niech podróż poślubna donikąd
nas powiedzie wyżej niż niebo
i niech miłość będzie rubryką
którą teraz wypełnić nam trzeba

względem ludzi a przecież nieważni
jak ten śnieg co spadł roztopiony
jeśli kochasz to ciągle mnie drażnij
że mnie masz a wciąż nie masz żony

[Mariola Kruszewska]

Jaka ja mądra się robię dzięki buszowaniu po forum! Co jakiś wiersz muszę sięgać do encyklopedii.

[Irena]

[quote=""Pier Dułka""]rajskie jabłka z najmniejszej jabłonki
powybieram ci zamiast ryżu [/quote]

no, wzruszyłeś mnie taką deklaracją ;-)

Serdecznie...Ir

[Pier Dułka]

jeśli coś z rymami nie tak to ok... schylę czółko
ach pani ireno pani to wie

[MUFKA]

Podoba się z wyjątkiem śniegu, który spadł roztopiony.
Serdecznie pozdrawiam.

[Pier Dułka]

panie Jarku a ja ten śnieg uważam zna najważniejszy:(

[Alicjazz]

:prezent:
a to ode mnie na wspomnianą w wierszu okazję

<img> pozdrawiam aaaa i zapomnialam o <img>

[MUFKA]

Zgoda. Jeżeli ważny, to nie "jak ten śnieg".

"jak śnieg co nam spadł roztopiony"

[Pier Dułka]

ważny nie sam śnieg a jego odniesienie do tłumu..
a mi jakos "ten" równa rytm:)
a może i nie?:(

[lilak]

[quote=""Pier Dułka""]niech podróż poślubna donikąd [/quote] - zgrzyta mi ten wers bo jakoś taki bez sensu , co to za podróż donikąd? znaczy że nie ma podróży , tylko wiersz na darmo siem dłuży :)
w taką podróż nie chcę wyruszyc
no bo po co kopie na darmo kruszyc
na darmo czekac na to co stracone
ja mam męża, lecz czy ty masz żonę?
Pozdrawiam

[Pier Dułka]

Lilak.. tak ci odpowiem dziwacznie.. jest takie miejsce,którego ani nazywać ani opisywać
ja ci to mówię Grzesiek znikąd:)